NA ŻYWO: Bayern Monachium - FC Barcelona
W pierwszym meczu na Camp Nou FC Barcelona zdominowała zespół trenera Josepa Guardioli. „Duma Katalonii” wygrała 3:0 po dwóch bramkach Lionela Messiego i jednym trafieniu Neymara. Spodziewano się, że drużyna Luisa Enrique będzie miała przewagę na własnym stadionie w starciu z Bawarczykami, ale niemiecki zespół rozczarował pod każdym względem. Barcelona wykorzystała szansę i jedną nogą jest już w finale Champions League.
Bayern gra w kratkę
Podopieczni Josepa Guardioli po zapewnieniu sobie trofeum w Bundeslidze złapali kryzys. Przegrali w półfinale Pucharu Niemiec po serii rzutów karnych z Borussią Dortmund. Zanotowali też porażki w lidze z Bayerem Leverkusen i Augsburgiem. O żadnym spadku formy nie może być mowy w przypadku Barcelony. Katalończycy kontynuują swoją serię zwycięstw, a po wpadce Realu Madryt są o krok od mistrzostwa. Pamiętajmy jednak, że Liga Mistrzów rządzi się swoimi prawami. Stawka wtorkowego meczu jest ogromna, więc statystyki i ostatnie wyniki raczej nie wpłyną na postawę piłkarzy.
Już raz odrobili
Bayern w tym sezonie już udowodnił, że potrafi wywalczyć awans, nawet mimo fatalnego wyniku w pierwszym spotkaniu. W ćwierćfinale Ligi Mistrzów ekipa z Monachium przegrała z FC Porto 1:3, ale w rewanżu na Allianz Arenie podopieczni Guardioli wygrali 6:1. To pokazuje, jak silny jest Bayern nawet w najtrudniejszych okolicznościach. Barcelona musi mieć to na uwadze, bo nawet trzy bramki zaliczki nie dają gwarancji na sukces.
Lewandowski znowu w masce
Trener Guardiola nadal nie może wystawić najsilniejszej wyjściowej jedenastki. Kontuzjowani są kluczowi piłkarze – David Alaba, Franck Ribery i Arjen Robben. W masce ochronnej na twarzy nadal gra Robert Lewandowski. Szkoleniowiec Bayernu zwrócił uwagę, że wpływa to na dyspozycję Polaka. - Lekarze kazali mu występować w masce, ale to jasne, że bez niej gra lepiej. Wolałbym mieć do dyspozycji Lewandowskiego bez maski – stwierdził Guardiola. 26-letni napastnik w ostatnich meczach był nieskuteczny. Słabo zaprezentował się też w pierwszym półfinałowym starciu na Camp Nou. Powodów do zmartwień nie ma za to Luis Enrique, więc Barcelona powinna zagrać w najsilniejszym składzie. W ataku zobaczymy więc Neymara, Suareza i Messiego.
Z pewnością czekają nas wielkie emocje w Monachium. Bayern musi zagrać ofensywnie, jeśli chce odrobić straty. Barcelona w tej chwili ma awans w kieszeni, ale nie może spocząć na laurach. Przed nami co najmniej 90 minut widowiska na najwyższym poziomie. Początek meczu Bayern Monachium – FC Barcelona o 20:45. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.
łg, Wprost.pl