NA ŻYWO: Legia Warszawa - Club Brugge
Legia swoją przygodę w fazie grupowej rozpoczęła od dwóch porażek. Jeszcze pod wodzą Henninga Berga zespół z Łazienkowskiej przegrał z FC Midtjylland 0:1 oraz z Napoli 0:2. W trzecim starciu nie może być już mowy o stracie punktów, jeśli warszawski zespół chce awansować do 1/16 finału. Club Brugge także ma na koncie dwie porażki, więc stawka czwartkowego meczu dla obu zespołów jest taka sama.
Nikolić poprowadzi do zwycięstwa?
Stołeczna ekipa po raz pierwszy zagra w europejskich pucharach pod wodzą nowego trenera. Stanisław Czerczesow zaliczył już udany debiut w Ekstraklasie. W ostatniej kolejce Legia wygrała z Cracovią 3:1, a gra „Wojskowych” naprawdę mogła się podobać. Warszawian do zwycięstwa poprowadził niezawodny Nemanja Nikolić, który skompletował hat-tricka. Węgier w tym sezonie jest filarem ofensywy Legii. W 22 meczach w barwach zespołu z Łazienkowskiej strzelił 18 goli. - Nie jestem zaskoczony tym, że strzelam gole. To moja praca i obowiązek. Legia właśnie po to mnie sprowadziła, bym często wpisywał się na listę strzelców – mówił napastnik.
Kogo zabraknie?
Sztab szkoleniowy Legii na pewno nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Ivicy Vrdoljaka, Michała Masłowskiego i Michała Żyry. Jest też dobra wiadomość. We wtorek treningi wznowił Ondrej Duda. Słowak powinien być do dyspozycji trenera na czwartkowy mecz z Club Brugge.
Przed Legią najważniejszy mecz w fazie grupowej. „Wojskowi” muszą wygrać, jeśli chcą przedłużyć swoje szanse na awans. Trener Czerczesow podkreślił, że jego zespół musi w czwartek zagrać lepiej, niż w ostatnim ligowym meczu. - Jeżeli zagramy tak jak w niedzielę, będziemy mieli małe szanse na zwycięstwo. Oczywiście nasze podejście było dobre. Jeżeli jednak będziemy popełniali takie proste błędy, to w meczu z FC Brugge to się zemści – ocenił szkoleniowiec.
Mecz Legia Warszawa – Club Brugge w czwartek o 21:05. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl
Wprost.pl