Kosmiczny mecz. Lewandowski dał sygnał do walki

Dodano:
Robert Lewandowski (fot. Pawel Andrachiewicz / Pressfocus / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Bayern Monachium przegrywał na Allianz Arena już 0:2, do końca meczu pozostawało tylko 20 minut. Wtedy Robert Lewandowski zdobył gola, który dał przywrócił nadzieje Bawarczykom.

Środowy hit Ligi Mistrzów nie zawiódł. Juventus pierwszego gola strzelił po błędzie Neuera, drugiego po fenomenalnej akcji Moraty i równie dobrym wykończeniu Cuadrado. Przy stanie 0:2 trener Pep Guardiola postawił wszystko na jedną kartę - w 60 minucie zdjął z boiska defensywnego Alonso i wpuścił Kingsleya Comana, który rozruszał ataki Monachijczyków. 10 minut później gola głową zdobył Robert Lewandowski, którego przez cały mecz nie oszczędzali włoscy obrońcy. W 90 minucie również głową strzelił Thomas Mueller. To oznaczało dogrywkę.

W doliczonym czasie gry Bayern kompletnie zdominował zmęczonych ciągłą obroną Turyńczyków. W całym meczu piłkarze Guardioli byli przy piłce przez niemal 70 proc. czasu gry. Kolejne bramki zdobyli Thiago Alcantara i po solowej akcji Kingsley Coman. Wynik całego dwumeczu zatrzymał się na 6-4 dla Bayernu. Kibice oglądający to spotkanie z pewnością nie mogli narzekać na brak wrażeń. Zwłaszcza gol Cuadrado na długo zapadnie w pamięci fanów futbolu.

Spacerek Barcelony

W drugim środowym meczu Barcelona nie miała problemów z pokonaniem Arsenalu 3-1. W dwumeczu Katalończycy strzelili piłkarzom Wengera 5 bramek i spokojnie awansowali do kolejnej fazy rozgrywek.

Wprost.pl

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...