„Jestem zdruzgotana i zrozpaczona z powodu tego wypadku. Kieruje moje płynące z głębi serca kondolencje do rodziny i przyjaciół Jerome’a Barsona. Pozostaniecie w moich myślach i modlitwach” – napisała na Facebooku gwiazda amerykańskiego tenisa Venus Williams. Wpis pojawił się krótko po ujawnieniu przez BBC, że na początku czerwca doszło do wypadku, w wyniku którego zginał 78-letni mężczyzna.
Venus Williams, zgodnie z medialnymi informacjami, miała wymusić pierwszeństwo na skrzyżowaniu Northlake Boulevard i Ballen Isles Drive w Palm Beach na Florydzie. W efekcie kierowany przez nią samochód zderzył się z innym autem, którym podróżowało starsze małżeństwo. Kobieta po przejściu niezbędnych badań została wypuszczona do domu, jednak stan jej 78-letniego męża Jerome’a Barsona był znacznie bardziej poważny. Dwa tygodnie po wypadku mężczyzna zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
Policja ustaliła, że pełną odpowiedzialność ponosi sportsmenka, choć jej prawnik Williams Malcolm Cunningham utrzymuje, że był to nieszczęśliwy wypadek, ponieważ tenisistka jechała na zielonym świetle z niewielką prędkością. Venus Williams w chwili zdarzenia nie była pod wpływem alkoholu.