Sytuacja miała miejsce podczas treningu Barcelony w Miami, dzień przed meczem z Realem Madryt w towarzyskim turnieju rozgrywanym w USA. Na krótkim filmiku widać, jak Neymar przepycha się z Semedo, który tego lata trafił na Camp Nou z Benfiki Lizbona. Natychmiast pojawiło się przy nich kilku innych piłkarzy „Dumy Katalonii”, którzy chcieli rozdzielić zawodników. Po chwili Semedo postanowił odejść, jednak Neymar nie dawał za wygraną. Pewnie znowu podbiegłby do Portugalczyka, ale zatrzymali go koledzy. Wyraźnie zdenerwowany Neymar na koniec rzucił znacznik na ziemię i ze złością kopnął piłkę.
Transferowa karuzela
O Brazylijczyku w ostatnim czasie jest głośno z powodu spekulacji na temat jego przyszłości. Pojawiły się informacje, że 25-latek może trafić do Paris Saint-Germain za rekordowe 222 mln euro. Żaden klub jeszcze nigdy nie wyłożył takiej kwoty na zakup piłkarza. Do tej pory najgłębiej do kieszeni sięgnęli działacze Manchesteru United, którzy sprowadzili Paula Pogbę z Juventusu Turyn za 105 mln euro. Kilka dni temu wydawało się, że wszelkie spekulacje uciął Gerard Pique. Obrońca Barcelony opublikował na Instagramie wspólne zdjęcie z Neymarem z podpisem: „zostaje”. Później Pique przyznał jednak, że to była jego własna opinia odnośnie plotek transferowych, a ostateczna decyzja i tak należy do Neymara i władz klubu.
Z koszulką PSG w przyszłym tygodniu?
Z najnowszych doniesień wynika, że transfer Neymara do PSG jest już dopięty na ostatni guzik. Hiszpański „AS” powołując się na Radio Monte Carlo podaje, że przejście Brazylijczyka do francuskiego klubu zostanie ogłoszone w przyszłym tygodniu. Podobno piłkarz ustalił już szczegóły kontraktu. Jego umowa ma obowiązywać do 2022 roku. Gwiazdor Barcelony mógłby liczyć w nowym klubie na zarobki w wysokości 30 mln euro rocznie.