Andrzej Bargiel rusza na kolejną wyprawę. Chce zjechać z dwóch szczytów

Andrzej Bargiel rusza na kolejną wyprawę. Chce zjechać z dwóch szczytów

Andrzej Bargiel
Andrzej Bargiel Źródło: Newspix.pl / TEDI
Niemal trzy lata temu Andrzej Bargiel zyskał międzynarodowy rozgłos za sprawą zjazdu na nartach z K2. Sportowiec na tym jednak nie poprzestaje, a teraz zamierza zdobyć dwa kolejne szczyty. Wyprawa rozpoczęła się w poniedziałek 19 kwietnia.

Andrzej Bargiel w 2020 roku nie organizował wypraw ze względu na pandemię koronawirusa. W tym roku zacznie od podróży do Pakistanu, która rozpoczęła się w poniedziałek 19 kwietnia. To wyjazd w ramach autorskiego projektu zakładającego „eksplorację narciarską najwyższych szczytów Ziemi”.

Andrzej Bargiel i jego wyprawa. Znamy szczegóły

Jak czytamy na oficjalnej stronie Bargiela, celem wyprawy jest jest „zdobycie i zjechanie na nartach z dwóch sześciotysięczników – znajdującego się w Dolinie Hushe szczytu Laila Peak (6 096 m n.p.m.) o wyjątkowo charakterystycznym kształcie, uznawanego za jeden z najpiękniejszych szczytów na świecie oraz znajdującego się w Dolinie Ghidims-Dur dziewiczego szczytu Yawash Sar II (6 178 m n.p.m.)”.

Wyprawa ma potrwać około 4-5 tygodni, a Bargiel chce również zwrócić uwagę na walory turystyczne Pakistanu, „który wielu osobom kojarzy się z zagrożeniem terrorystycznym, na czym cierpi lokalna ludność w dużej mierze utrzymująca się z trekkingów i zorganizowanej turystyki”.

instagram

Andrzej Bargiel i jego zjazd z K2

Przypomnijmy, w lipcu 2018 Andrzej Bargiel zasłynął jako pierwszy człowiek, który zjechał ze szczyty K2 na nartach. Podczas ekstremalnej próby nie obeszło się bez problemów. Już w trakcie zjazdu Bargiel zmuszony był zrobić przystanek w obozie czwartym, czyli na wysokości około ośmiu tys. metrów. Wszystko przez chmury, które ograniczyły widoczność do zaledwie kilku metrów.

Po około godzinie narciarz z Zakopanego na szczęście mógł jechać dalej. Około godziny czternastej Bargiel spotkał się w obozie trzecim z Januszem Gołębiem, który na wysokości siedmiu tysięcy metrów zmuszony był przerwać wspinaczkę na szczyt. Zjazd ze szczytu K2 trwał kilka godzin. Andrzej Bargiel długą drogę w dół rozpoczął około 8:25, a skończył około kwadransa przed 16.

Czytaj też:
FIFA o Superlidze: Zamknięta europejska liga separatystów

Źródło: WPROST.pl