Chorwaci, którzy będą występować w grupie C (Gdańsk, Poznań) nie podjęli dotychczas decyzji o wyborze miejsca pobytu podczas mistrzostw. Wcześniej odwiedzili m.in. Tychy oraz wielkopolski ośrodek Olandia w Prusimiu i hotel Remes w Opalenicy, zarezerwowany już przez Portugalię. - Przedstawiciele Chorwacji odwiedzali już inne ośrodki, ale my jesteśmy pierwszym miastem w Polsce, do którego przyjechał osobiście trener Slaven Bilic. Wiążemy z tym pewne nadzieje - powiedział Tomasz Sosnowski z wydziału promocji ostródzkiego magistratu. Jego zdaniem, Chorwaci byli pod wrażeniem wizyty na stadionie i w miejscowym hotelu. Nie ukrywali jednak obaw, co do czasu, w jakim można dojechać z Ostródy na stadion i lotnisko w Gdańsku. Droga do Trójmiasta może zająć im do dwóch godzin, a lot do Poznania kolejną godzinę.
Burmistrz Ostródy Olgierd Dąbrowski przywitał chorwacką delegację w szaliku o barwach tej reprezentacji. Podkreślił, że zarówno tarcza umieszczona na fladze Chorwacji, jak - wywodząca się ze średniowiecza - chorągiew miasta, przedstawiają szachownicę z białych i czerwonych pól.
Dotychczas o wyborze miejsc pobytu poinformowało piętnastu finalistów Euro 2012, choć nie wszystkie umowy zostały oficjalne podpisane. Ekipa Chorwacji początkowo zarezerwowała ośrodek pod Donieckiem, ale po losowaniu grup okazało się, że zagra w Polsce. Katalog centrów pobytowych zawiera 38 propozycji - 21 w Polsce i 17 na Ukrainie.pap, ps