Kapitan reprezentacji Anglii i piłkarz Chelsea Londyn John Terry stanie przed sądem. Prokuratura oskarżyła go o rasistowskie zachowanie wobec obrońcy Queens Park Rangers Antona Ferdinanda podczas ligowego meczu, który odbył się 23 października 2011 roku.
Incydent zarejestrowały kamery. Według zapisu, 31-letni John Terry miał obrazić Ferdinanda używając niecenzuralnego i rasistowskiego słownictwa. Obrońca Chelsea w listopadzie został przesłuchany przez policję. Następnie sprawa przekazana została do Koronnej Służby Prokuratorskiej (CPS), która zdecydowała się wszcząć przeciwko zawodnikowi postępowanie.
Terry stanie przed sądem 1 lutego 2012 roku. Jeśli zostanie uznany winnym, grozi mu około 2,5 tys. funtów grzywny. Piłkarz zaprzecza oskarżeniom. Twierdzi, że czuje się zmartwiony i zawiedziony decyzją o wszczęciu postępowania przeciwko niemu. - Mam nadzieję, że będę miał możliwość oczyścić moje imię najszybciej jak to możliwe. Nigdy nie skierowałem wobec nikogo rasistowskich obelg. Będę walczył ze wszystkich sił, by udowodnić moją niewinność - skomentował decyzję CPS Terry.
We wtorek angielska federacja piłkarska (FA) ukarała za podobne przewinienie piłkarza Liverpoolu Luisa Suareza zawieszeniem na osiem meczów i grzywną w wysokości 40 tys. funtów. Urugwajczyk obraził na tle rasowym Francuza Patrice'a Evrę z Manchesteru United.
zew, PAP