Czy w Bundeslidze grają homoseksualiści? "Społeczeństwo nie dojrzało do prawdy"

Czy w Bundeslidze grają homoseksualiści? "Społeczeństwo nie dojrzało do prawdy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes DFB czeka na "coming out" piłkarzy-homoseksualistów (fot. EXPA/ nph/ Mueller / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Prezes Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) Theo Zwanziger zaapelował do piłkarzy, aby nie ukrywali swoich preferencji seksualnych i otwarcie mówili, że są homoseksualistami. - Myślę, że kibiców zebranych na stadionie nie interesuje, kto jakiego ma partnera czy partnerkę, a ważna jest wyłącznie gra - dodał Zwanziger.
Jako przykład dla homoseksualnych piłkarzy prezes DFB podał burmistrza Berlina Klausa Wowereita, który przed wyborami w 2001 roku wypowiedział słynne już zdanie: "jestem gejem i tak jest dobrze".

Z opinią wygłoszoną przez Zwanzigera nie zgadza się jeden z zawodników niemieckiej reprezentacji - Philipp Lahm. - Piłkarz ma być jak gladiator z antycznych czasów. Politycy mogą sobie pozwolić na ujawnianie swoich upodobań seksualnych. Oni nie muszą wyjść na murawę i stawić czoła zebranym kibicom. Myślę, że społeczeństwo nie dojrzało jeszcze do akceptacji homoseksualizmu - podkreślił. Żaden zawodnik występujący w Bundeslidze nie przyznał się do tej pory do innej orientacji seksualnej.

PAP, arb