1 bramka - dokładnie tyle dzieli Lionela Messiego, od wyrównania rekordu najlepszego strzelca Barcelony z lat 50. Legendarna 232 bramka może paść w meczu Primera Division Barcelony z Granadą.
Do tej pory statystycy FC Barcelony uważali, że Leo Messiego i najlepszego dotąd strzelca Barcelony Cesara Rodrigueza dzieli co najmniej kilka bramek, gdyż według statystyk w ciągu 12 lat gry w barwach klubowych Barcelony i 351 oficjalnych spotkaniach, Rodriguez dobył ich 235.
Ponowna analiza historycznych statystyk, pozwoliła stwierdzić, że na koncie Rodrigueza goli jest mniej. W efekcie, od wyrównania rekordu "Dumy Katalonii" Messiego dzieli tylko jedna bramka. Szansę na to że padnie, stwarza wieczorny mecz na Camp Nou, który Barcelona rozegra z Granadą.
Kibice legendarnej "Barcy" z utęsknieniem czekają nie tylko na wyrównawczą, ale też na kolejne bramki, które pozwolą Messiemu stać się nowym królem strzelców klubu.Będzie to 314 mecz Messiego na stadionie Barcelony. Argentyńczyk gra na Camp Nou od 8 lat. Tylko w ciągu ostatnich 3 sezonów, pod wodzą Pepy Guardioli, strzelił odpowiednio 38, 47 i 53 bramki.W tym sezonie na koncie mu już 51 strzelonych goli, a do końca piłkarskiej rywalizacji zostało jeszcze do rozegrania kilkanaście spotkań.
tvn24, is