Trener piłkarzy Arsenalu Londyn Arsene Wenger nie będzie mógł zasiąść na ławce trenerskiej w trzech meczach europejskich pucharów. To kara za krytykowanie orzeczeń sędziego w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Milanem. Francuz musi też zapłacić 53 tys. dolarów.
Wenger krytykował decyzję Słoweńca Damira Skominy, za co arbiter odesłał go na trybuny. Według UEFA zachowanie szkoleniowca było na tyle niewłaściwe, że nałożyła na niego zarówno karę dyscyplinarną, jak i finansową. Francuz może się odwołać od tej decyzji. Arsenal wygrał w rewanżowym meczu 1/8 finału z Milanem 3:0, ale nie awansował do ćwierćfinału, ponieważ pierwszy mecz przegrał 0:4.
W zeszłym roku Wenger poniósł karę za podobne przewinienie w meczu z Barceloną na tym samym etapie rozgrywek. Złamał jednak zakaz w czwartej rundzie kwalifikacyjnej do obecnej edycji LM, kiedy w trakcie w meczu z Udinese kontaktował się ze swoim asystentem przebywającym na ławce rezerwowych.
Bramkarzami londyńskiej ekipy są reprezentanci Polski Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański. Po 30 kolejkach angielskiej ekstraklasy "Kanonierzy" zajmują trzecie miejsce i mają trzy punkty więcej od czwartego Tottenhamu Hotspur. Jeśli co najmniej utrzymają tę pozycję w następnej edycji LM od razu wystąpią w fazie grupowej.
zew, PAP