W tym meczu teoretycznie bardziej na trzech punktach zależało piłkarzom z Łodzi, którzy walczą o utrzymanie. Wisła natomiast w tym sezonie nie gra już praktycznie o nic. Klasę pokazał jednak Cwetan Genkow, który już w 8 min zdobył pierwszego gola - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Gervasio Nuneza głową ulokował piłkę w siatce. Z kolei w 27 min "Biała Gwiazda" przeprowadziła wzorcową akcję, którą znów wykończył - mając przed sobą tylko Pavle Velimirovicia - Genkow. W 55 min napastnik Wisły po raz trzeci pokonał bramkarza ŁKS, ponownie głową. Tym razem Bułgar wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony Dragana Paljica.
Mimo trzech bramek straty ŁKS nie poddał się. W 57 min wprowadzony po przerwie Marek Gancarczyk wykorzystał błąd defensywy Wisły i posłał piłkę do siatki obok bezradnego Pareiki. Z kolei w 68. min po strzale z rzutu wolnego Macieja Iwańskiego bramkarz "Białej Gwiazdy" odbił piłkę, którą dopadł wprowadzany kilkanaście sekund wcześniej na murawę Rafał Kujawa - i było już tylko 3:2. Wynik meczu nie uległ zmianie, chociaż golkiper z Krakowa miał spore problemy przy obronie potężnego strzału Olegsa Laizsa z ponad 30 m.
Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Cwetan Genkow (8-głową), 2:0 Cwetan Genkow (27), 3:0 Cwetan Genkow (55-głową), 3:1 Marek Gancarczyk (57), 3:2 Rafał Kujawa (68).
Żółta kartka - Wisła Kraków: Gervasio Nunez, Junior Diaz, Michael Lamey. ŁKS Łódź: Piotr Klepczarek II, Artur Gieraga, Michał Łabędzki.
Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 15 019.
Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Tomas Jirsak, Michał Czekaj, Junior Diaz, Dragan Paljic - Ivica Iliev (67. Michael Lamey), Gervasio Nunez, Łukasz Garguła (89. Kew Jaliens), Maor Melikson (75. Patryk Małecki), Andraz Kirm - Cwetan Genkow.
ŁKS Łódź: Pavle Velimirovic - Artur Gieraga (80. Paweł Sasin), Piotr Klepczarek II, Michał Łabędzki, Ronald Gercaliu - Wojciech Łobodziński, Maciej Iwański, Olegs Laizans, Grzegorz Bonin (67. Rafał Kujawa), Marek Saganowski - Mateusz Stąporski (46. Marek Gancarczyk).PAP, arb