Trener piłkarskiej reprezentacji Senegalu Pierre Lechantre zrezygnował z pracy po zaledwie dwóch tygodniach. Francuz oczekiwał wypłaty zaliczki w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia. Federacja na to się jednak nie zgodziła.
- Proponowaliśmy mu wypłatę zaliczki w wysokości trzech pensji, ale Lechantre odrzucił tę ofertę - poinformował prezydent senegalskiej federacji Augustin Senghor.
Trener rozpoczął pracę 27 kwietnia. Zastąpił Amara Traore, którego zwolniono z powodu słabych wyników podczas tegorocznego Pucharu Narodów Afryki.
Wcześniej 62-letni szkoleniowiec prowadził m.in. zespoły Kamerunu i Mali.mp, pap