"Mówiłem zepsuj, zepsuj i zepsuł. Zarąbiste uczucie" - Polacy w euforii po wygranej

"Mówiłem zepsuj, zepsuj i zepsuł. Zarąbiste uczucie" - Polacy w euforii po wygranej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polscy siatkarze osiągnęli historyczny sukces, fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV
Reprezentacja Polski pokonała Stany Zjednoczone w finale Ligi Światowej 3:0 (25:17, 26:24, 25:20) i po raz pierwszy w historii wygrała tę prestiżową imprezę.
- To zarąbiste uczucie. Jak brakowało im pięciu punktów, a nam jednego i zobaczyłem Stanleya na zagrywce to mówiłem: "zepsuj, zepsuj". I zepsuł - komentował na gorąco Michał Winiarski. - Fantastyczny dzień! Niesamowita euforia! - cieszył się Michał Ruciak.

- Dziś będziemy się bawić, a jutro wracamy do pracy - zapowiadał szczęśliwy Łukasz Żygadło. - Najbardziej zadowolony jestem z drugiego seta, w którym potrafiliśmy odrobić spore straty. To w nim pokazaliśmy, jaką drużyną jesteśmy i że zawsze gramy do końca - dodawał.

Rozgrywający polskiej reprezentacji podkreślił, że Polacy byli skoncentrowani w każdym momencie spotkania. -  Gdy prowadziliśmy 2:0 powiedzieliśmy sobie, że w trzecim secie gramy tak, jakby to był początek meczu i nie możemy myśleć, że do triumfu brakuje nam już jednego seta. A później już wygraliśmy i wszyscy widzieliście radość. Co mówił trener na czasie tuż przed ostatnim punktem? Nie pamiętam - skończył Żygadło.

mp, sport.pl