W czasie ubiegłorocznych mistrzostwach Europy na Litwie Polska sensacyjnie pokonała aktualnego wicemistrza świata Turcję 84:83. Tym razem podopieczni trenera Alesa Pipana także toczyli wyrównaną walkę z wyżej notowanym rywalem, która została przegrana w ostatnim fragmencie meczu.
W pierwszej piątce wyszli na parkiet Łukasz Koszarek, Dardan Berisha, Adam Waczyński, Przemysław Zamojski i Adam Hrycaniuk. Trener dał odpocząć najlepszemu strzelcowi zespołu Michałowi Ignerskiemu, który ma stłuczony mięsień nogi. Wciąż nie mógł zagrać narzekający na uraz kostki Maciej Lampe. W dodatku już w 7. minucie kontuzji nabawił się Hrycaniuk, który boleśnie upadł na parkiet i uderzył w konstrukcję kosza. W tej sytuacji inny czołowy zawodnik reprezentacji Marcin Gortat, który rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, długo na niej nie przebywał.
Polacy przez większą część spotkania dyktowali warunki. W 16 minucie, m.in. dzięki dobrej dyspozycji rzutowej Berishy, wygrywali 31:21. Doskonale pod koszem grał Gortat, który do przerwy w 14 minut uzyskał 5 punktów, miał 7 zbiórek i aż 5 bloków. Rywale zmniejszyli straty przed zejściem do szatni, ale w 29. minucie po "trójce" Berishy było 54:46 dla biało-czerwonych. Mecz rozstrzygnął się jednak w czwartej kwarcie, wygranej przez wicemistrzów świata 21:6.
Teraz reprezentanci Polski mają kilka dni odpoczynku, a już 31 lipca spotykają się w Sopocie, gdzie w dniach 3-5 sierpnia rozegrają trzy mecze w ramach międzynarodowego turnieju z udziałem reprezentacji Czarnogóry, Łotwy i Włoch.
Turcja - Polska 70:62 (17:22, 12:9, 20:25, 21:6).
Punkty dla Polski: Dardan Berisha 16, Marcin Gortat 13, Łukasz Wiśniewski 8, Przemysław Zamojski 8, Łukasz Koszarek 6, Damian Kulig 5, Adam Waczyński 5, Robert Skibniewski 1, Adam Hrycaniuk 0, Piotr Pamuła 0, Kamil Łączyński 0.
PAP, arb