Igrzyska w kolorze "olimpink"

Igrzyska w kolorze "olimpink"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. EPA/GEOFF CADDICK
Jaskrawy różowy kolor niemal wszechobecny na olimpijskich arenach, na których odbywają się igrzyska w Londynie, budzi raczej mieszane uczucia i oceny, a często dość ostrą krytykę. Jednak zainspirował świat mody, któremu "olimpink" wyraźnie wpadł w oko.

"Przyszłość należy do +olimpink+, który zawdzięczamy Sebastianowi Coe i jego współpracownikom. Oni zdecydowali się przystroić i upiększyć Londyn właśnie w tym odcieniu. Wytwarzana przez ten kolor atmosfera harmonii i równowagi udziela się mieszkańcom dojeżdżającym codziennie do pracy, ale i widzom igrzysk" - zapewnia na łamach "The Daily Mail" psycholog kolorów Susan Smith.

- Magenta C (tak nazywa się oficjalnie ten odcień różu - przyp. red) to może być tajna broń naszej stolicy na długie lata, bo ten kolor tworzy harmonię i równowagę właściwie w każdym aspekcie życia. Przy tym jest pełny pasji, siły i energii, dzięki lekkiej nucie czerwieni, tonowanej przez cichą głębię fioletu - dodała.

Felietonistka "The Evening Standard" przekonuje za to, że "olimpink" znacznie poprawił wizerunek 12 linii metra zarządzanych przez spółkę Transport of London (TfL): "Ten kolor wniósł bardzo pozytywną zmianę i świeżość, łamiącą czerwono-niebieskie barwy wiekowego Tube. Do tego ma już odbicie w umysłach kreatorów mody".

Magenta C to jeden z ulubionych kolorów rozchwytywanej londyńskiej projektantki strojów Roksandy Ilincic, która uczyniła go głównym motywem swojej najnowszej kolekcji. Jej sukienka Margot jest ponoć obecnie absolutnym hitem na liście bestsellerów mody letniej.

Z rubryki towarzyskiej tabloidu "The Sun" można się dowiedzieć, że wydekoltowaną sukienkę w tonacji olimpijskiego różu spod znaku Christian Dior wybrała ostatnio na galę premierową filmu "On the road" aktorka Kirsten Dunst. Również piosenkarka pop Rihanna właśnie w seksownej kreacji w tonacji "olimpink" odbierała niedawno nagrody muzyczne w Nowym Jorku.

"The Daily Star" za to namawia Brytyjki, by odważnie inwestowały w różowe stroje: "Nawet, gdy pierwszy szał minie, trzymajcie je w szafach, ale niezbyt głęboko. Ten kolor będzie co chwila wracał, a wy będziecie przez to zawsze modne i atrakcyjne. W +olimpink+ zawsze będziecie pożądane przez mężczyzn, nawet jeśli utkniecie w uszkodzonym składzie metra Central Line, gdzieś pod handlowym centrum na Oxford Street".

eb, pap