W ciągu pierwszych trzech dni rywalizacji olimpijskiej w Londynie na trybunach zasiadło ponad dwa miliony kibiców. Policzono, że na trasie wyścigów kolarskich ze startu wspólnego zebrało się ok. 500 tys. osób.
- Na pewno nie przesadziliśmy. I tak pół miliona widzów na kolarstwie jest liczbą raczej zaniżoną - powiedziała rzeczniczka prasowa Komitetu Organizacyjnego Jackie Brock-Doyle.
Tuż po rywalizacji kolarzy mówiło się, że na trasie zebrało się nawet milion ludzi.
W innych dyscyplinach organizatorzy również nie mogą narzekać na brak zainteresowania. W sobotę zajętych było 86 procent wszystkich dostępnych miejsc, w niedzielę 92 procent, a w poniedziałek 88.
Komitet Organizacyjny dba również o to, by bilety, które zostały przekazane sponsorom, a nie zostaną wykorzystane, trafiały do sprzedaży.mp, pap