Wciąż rekordzistami jeśli chodzi o wspólnie odniesione zwycięstwa w Wielkim Szlemie są legendarni Australijczycy John Newcombe i Tony Roche, którym udał się to 12 razy. Zaś Amerykanie byli najlepsi w najważniejszych turniejach w sezonie 11 razy. W tym sezonie bracia Bryanowie dwukrotnie przegrywali w wielkoszlemowych finałach - w styczniowym Australian Open na twardej nawierzchni oraz w czerwcu na paryskich kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. W lipcu co prawda odpadli w Wimbledonie w półfinale, ale miesiąc później na tej samej londyńskiej trawie sięgnęli po złoty medal olimpijski.
Amerykanie mają w dorobku 80 wspólnych zwycięstw turniejowych, z czego jedenaście odnieśli w Wielkim Szlemie. W Nowym Jorku byli najlepsi trzykrotnie - w latach 2005, 2008 i 2010. W czwartek Bryanowie, rozstawieni z numerem drugim, pewnie pokonali Aisama-ul-Haqa Qureshiego i Holendra Jeana-Juliena Rojera (nr 9.) 6:3, 6:4. W piątek wieczorem zmierzą się z Leanderem Paesem z Indii i Czechem Radkiem Stepankiem, którym mogą się zrewanżować za porażkę w decydującym meczu tegorocznego Australian Open.
Paes i Berdych osiągnęli tę fazę po meczu z hiszpańską parą Marcel Granollers i Marc Lopez (nr 6.), która skreczowała przy stanie 6:6 w pierwszym secie w wyniku kontuzji lewej nogi Lopeza. Wcześniej, w drugiej rundzie, tenisiści z Półwyspu Iberyjskiego wyeliminowali w trzech wyrównanych setach Łukasza Kubota i Rosjanina Michaiła Jużnego.
W grze podwójnej o tytuł zagrają Włoszki Sara Errani i Roberta Vinci (nr 2.), które w poniedziałek awansują odpowiednio na pierwsze i drugie miejsce w rankingu WTA Tour deblistek. Skorzystały z niepowodzenia broniących tytułu Amerykanek Liezel Huber i Lisy Raymond, które odpadły w trzeciej rundzie i nie obronią tym samym punktów wywalczonych przed rokiem.
Vinci i Errani w czerwcu triumfowały w Roland Garros, a w czwartek drugi wielkoszlemowy finał w sezonie osiągnęły po wygranej z Hiszpankami Nurią Llagosterą-Vives i Marią-Jose Martinez-Sanchez (8.).
Rywalkami Włoszek w decydującym pojedynku będą Czeszki Andrea Hlavackova i Lucie Hradecka (3.), które w półfinale pokonały Su-wei Hsieh z Tajwanu i Hiszpankę Anabel Medinę-Garrigues (16.) 7:6 (7-2), 6:4.jl, PAP