Urszula Radwańska dzięki dotarciu do trzeciej rundy w dużym turnieju w Tokio o cztery lokaty poprawiła 36. miejsce, które także było jej najlepszym osiągnięciem w karierze. Agnieszka Radwańska, która w stolicy Japonii wystąpiła w finale, w tym tygodniu broni 1000 punktów za ubiegłoroczny triumf w turnieju rangi WTA Tour Premier I na twardych kortach w Pekinie (pula nagród 4 828 050 mln dol.).
Jeśli nie wygra, w następnym notowaniu może stracić trzecią lokatę na rzecz czwartej obecnie Amerykanki Sereny Williams, która w stolicy Chin nie gra (jak przed rokiem), a wyprzedzić ją może też - w razie bardzo dobrego wyniku - piąta Czeszka Petra Kvitova.
Polka jest natomiast czwarta w rankingu WTA "Race to Championships", w którym liczone są punkty od początku roku. Zestawienie wyłoni osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju WTA Championships w Stambule (23-28 października). Na razie pewna gry w mastersie jest tylko pierwsza czwórka, czyli również Azarenka, Szarapowa i Williams.
ja, PAP