- Adriano jest zdezorientowany i ma wątpliwości jeśli chodzi o kontynuację kariery. Cały czas wierzę, że powróci na boisko. Jednak powiedział mi, że najpierw chce porozmawiać z matką i przyjaciółmi, a potem podejmie decyzję - ujawnił Zinho, były piłkarz reprezentacji Brazylii i m.in. CR Flamengo, a obecnie dyrektor klubu. Według niego 30-letni napastnik ma wątpliwości, czy z powodu kłopotów osobistych będzie w stanie grać na wysokim poziomie.
Adriano jest wychowankiem CR Flamengo, jednak większość piłkarskiej kariery spędził we Włoszech, gdzie występował w Interze Mediolan, Fiorentinie, Parmie i Romie. W ubiegłym roku wrócił do Brazylii, ale w barwach Corinthians zdobył zaledwie jedną bramkę. Klub ten rozwiązał z nim kontrakt, ponieważ nie traktował poważnie rehabilitacji po operacji ścięgna Achillesa.
Zawodnik miał problemy z alkoholem i nadwagą. W wyjściu z depresji miał mu pomóc powrót do macierzystego CR Flamengo. W sierpniu podpisał kontrakt z tym klubem do końca roku, ale wynagrodzenie uzależnione jest od liczby rozegranych meczów. Póki co trzykrotnie nie stawił się na treningach.
- Jestem zaniepokojony tym co się z nim stanie, jeśli przestanie grać. Jednak na pewno nie wystąpi, jeśli trenerzy nie uznają, że jest na to gotowy - zaznaczył Zinho.mp, pap