To nie było łatwe osiągnięcie awansować o kilkadziesiąt pozycji. Szczerze mówiąc nadal ciężko mi w to wszystko uwierzyć i będę potrzebował kilku dni spokoju. Mój trener powiedział, że to co zrobiłem, to jakiś żart – skomentował Jerzy Janowicz na antenie TVP Info wydarzenia ostatniego tygodnia.
Janowicz przyznał, że tego, co przeżył podczas minionego tygodnia, nie przeżył przez całe życie. - Tyle łez wylanych na korcie, tyle wysiłku, że do teraz ciężko mi o tym myśleć - powiedział tenisista. Finalista paryskiego turnieju przypuszczał, że jest w stanie dojść do III rundy. Z każdym zwycięstwem nabierał jednak pewności siebie i to pozwoliło mu dojść aż do finału.
- W finale, po prostu zabrakło mi już siły. Przed nim nawet myślałem, że wygram go, ale organizmu nie da się oszukać. Teraz będę chciał trochę rozluźnić atmosferę. Oczywiście, że chciałbym wejść do pierwszej dziesiątki ATP, ale najpierw muszę się przyzwyczaić, że jestem w trzydziestce - powiedział Polak.
Janowicz zapowiedział również, że w przyszłym roku zrobi wszystko co w jego mocy, aby wejść do pierwszej dziesiątki ATP.
pr, tvp.info
- W finale, po prostu zabrakło mi już siły. Przed nim nawet myślałem, że wygram go, ale organizmu nie da się oszukać. Teraz będę chciał trochę rozluźnić atmosferę. Oczywiście, że chciałbym wejść do pierwszej dziesiątki ATP, ale najpierw muszę się przyzwyczaić, że jestem w trzydziestce - powiedział Polak.
Janowicz zapowiedział również, że w przyszłym roku zrobi wszystko co w jego mocy, aby wejść do pierwszej dziesiątki ATP.
pr, tvp.info