Po serii katastrofalnych startów Kamil Stoch zdecydował, że na zawody Pucharu Świata do Soczi nie pojedzie. W zamian za to wybiera się do Ramsau, gdzie jak Adam Małysz w przeszłości, będzie szukać formy w trakcie sezonu - podaje tvn24.pl.
- Nie pojadę do Soczi, a zamiast tego udam się do Ramsau na treningi, a później stamtąd do Engelbergu na kolejne zawody Pucharu Świata. Życzę wszystkim kibicom, abyśmy to, co się stało na początku tego sezonu, wspominali za jakiś czas już tylko ze śmiechem - powiedział skoczek w rozmowie ze skijumping.pl.
Stoch ma nadzieję, że pobyt w Austrii pomoże mu wrócić do szczytowej formy. Skocznia w Ramsau to obiekt ze skomplikowanym profilem i progiem, na którym najazdowe prędkości są niskie. Daje to dobre warunki do korygowania błędów technicznych. W przeszłości w momentach kryzysu ze skoczni w Ramsau korzystał często Adam Małysz.
W kadrze na dwa konkursy do Soczi w polskim zespole znaleźli się Dawid Kubacki, Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Bartłomiej Kłusek.
pr, tvn24.pl, skijumping.pl
Stoch ma nadzieję, że pobyt w Austrii pomoże mu wrócić do szczytowej formy. Skocznia w Ramsau to obiekt ze skomplikowanym profilem i progiem, na którym najazdowe prędkości są niskie. Daje to dobre warunki do korygowania błędów technicznych. W przeszłości w momentach kryzysu ze skoczni w Ramsau korzystał często Adam Małysz.
W kadrze na dwa konkursy do Soczi w polskim zespole znaleźli się Dawid Kubacki, Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Bartłomiej Kłusek.
pr, tvn24.pl, skijumping.pl