Prawie 8 milionów złotych odszkodowania domaga się od projektanta Stadionu Miejskiego w Poznaniu jego inwestor - Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji. Taką kwotę miasto miało stracić, używając styropianu do izolacji pomieszczeń obiektu. Rozwiązanie zakwestionowała straż pożarna - podaje Sport.pl.
W efekcie styropian trzeba było zdemontować i założyć wełnę mineralną. - To nas naraziło na niepotrzebne koszty. Musieliśmy dwukrotnie izolować pomieszczenia. Nie mówimy tu o drobnych poprawkach, które nie byłyby kosztowne, ale o wymianie setek metrów kwadratowych materiału, a to już zmienia postać rzeczy. Poza tym mogliśmy narazić na niebezpieczeństwo widzów obecnych na obiekcie. Styropian był zainstalowany w korytarzach ewakuacji. Pod wpływem temperatury ten materiał zaczyna się topić, w razie pożaru, parzyłby uciekające osoby - wytłumaczył na antenie radia TOK FM Ryszard Żukowski, szef POSiR-u.
Wojciech Ryżyński - projektant stadionu - jest zaskoczony całą sprawą. Według niego z roszczeń POSiR-u wynika, że cena za metr kwadratowy każdego z tych materiałów wynosi kilka tys. zł. Ryżyński twierdzi, że są to tanie materiały w cenie 20 zł za metr.
Projektant dodał ponadto, że projekt przewidywał obecność styropianu i był zaakceptowany przez specjalistów z zakresu pożarnictwa. POSiR jednak upiera się, że projektant nie sprawował kontroli nad budową obiektu.
pr, Sport.pl, TOK FM
Wojciech Ryżyński - projektant stadionu - jest zaskoczony całą sprawą. Według niego z roszczeń POSiR-u wynika, że cena za metr kwadratowy każdego z tych materiałów wynosi kilka tys. zł. Ryżyński twierdzi, że są to tanie materiały w cenie 20 zł za metr.
Projektant dodał ponadto, że projekt przewidywał obecność styropianu i był zaakceptowany przez specjalistów z zakresu pożarnictwa. POSiR jednak upiera się, że projektant nie sprawował kontroli nad budową obiektu.
pr, Sport.pl, TOK FM