Śląsk Wrocław uważa, że Legia Warszawa nie dopełniła na czas wszystkich formalności związanych z transferem Tomasza Jodłowca. Mistrz Polski nakazał już Jodłowcowi powrót do klubu - podaje Sport.pl.
- Dochowaliśmy wszystkich terminów - twierdzi Norbert Kotala, prawnik reprezentujący Józefa Wojciechowskiego, z którym Legia negocjowała transfer obrońcy ze Śląska. Według umowy transfer Jodłowca musiał się zakończyć na 10 dni przed końcem okna transferowego - najpóźniej do północy 18 lutego. Kontrakt podpisano 17 lutego.
Prezes Legii, Bogusław Leśnodorski, ucina temat krótko - wszystko zostało przeprowadzone dobrze. Innego zdania są mistrzowie Polski. Według nich samo podpisanie umowy transferowej nie oznacza dopełnienia wszelkich formalności.
Uchwała PZPN z lipca 2006 roku (nowelizacja w czerwcu 2012) stwierdza, że "zmiana przynależności klubowej zawodnika następuje na podstawie umowy zawartej między zainteresowanymi klubami". W innym miejscu tego samego dokumentu jest napisane: "zmiana przynależności klubowej zawodnika następuje z chwilą potwierdzenia go do nowego klubu przez właściwy związek piłki nożnej w systemie Extranet, przy czym wniosek o jego potwierdzenie musi być rozpatrzony najpóźniej w ciągu 7 (siedem) dni od jego złożenia".
W Śląsku są już przekonani, że racja jest po ich stronie.
pr, Sport.pl
Prezes Legii, Bogusław Leśnodorski, ucina temat krótko - wszystko zostało przeprowadzone dobrze. Innego zdania są mistrzowie Polski. Według nich samo podpisanie umowy transferowej nie oznacza dopełnienia wszelkich formalności.
Uchwała PZPN z lipca 2006 roku (nowelizacja w czerwcu 2012) stwierdza, że "zmiana przynależności klubowej zawodnika następuje na podstawie umowy zawartej między zainteresowanymi klubami". W innym miejscu tego samego dokumentu jest napisane: "zmiana przynależności klubowej zawodnika następuje z chwilą potwierdzenia go do nowego klubu przez właściwy związek piłki nożnej w systemie Extranet, przy czym wniosek o jego potwierdzenie musi być rozpatrzony najpóźniej w ciągu 7 (siedem) dni od jego złożenia".
W Śląsku są już przekonani, że racja jest po ich stronie.
pr, Sport.pl