- Po raz pierwszy wyjechałem po zgrupowaniu z ulgą. Nigdy wcześniej nie wracałem do domu z taką radością jak teraz - powiedział Ludovic Obraniak. Piłkarz czuje się skrzywdzony przez selekcjonera Waldemara Fornalika - podaje "Przegląd Sportowy".
Do tej pory byłem ważną częścią drużyny, ale ostatnio już nie jestem. Taka jest decyzja trenera, dla mnie bardzo bolesna - powiedział po meczu z San Marino Ludovic Obraniak.
Pomocnik Bordeaux nie ma dobrej passy w mediach. Jest nieustannie krytykowany za swoją słabą grę w kadrze, w końcu na ławkę rezerwowych odstawił go również Waldemar Fornalik. To zupełnie nowa sytuacja dla piłkarza, który był podstawowym zawodnikiem u Franciszka Smudy.
Fornalik o swojej decyzji mówić nie chce, choć jak zauważa "Przegląd Sportowy", asysty Obraniaka dały polskiej kadrze punkty z Czarnogórą i Anglią. A mimo to jestem synonimem całego zła. Coś tu jest nie tak - mówi bezradnie Ludo.
Obraniaka boli cała sytuacja, ponieważ kadra jest dla niego ważna. - Krytyka dotykała mnie ze wszystkich stron. Można mnie było obarczyć odpowiedzialnością za wszystko. Uważam, że nie zasłużyłem na coś takiego - irytuje się.
pr, "Przegląd Sportowy"
Pomocnik Bordeaux nie ma dobrej passy w mediach. Jest nieustannie krytykowany za swoją słabą grę w kadrze, w końcu na ławkę rezerwowych odstawił go również Waldemar Fornalik. To zupełnie nowa sytuacja dla piłkarza, który był podstawowym zawodnikiem u Franciszka Smudy.
Fornalik o swojej decyzji mówić nie chce, choć jak zauważa "Przegląd Sportowy", asysty Obraniaka dały polskiej kadrze punkty z Czarnogórą i Anglią. A mimo to jestem synonimem całego zła. Coś tu jest nie tak - mówi bezradnie Ludo.
Obraniaka boli cała sytuacja, ponieważ kadra jest dla niego ważna. - Krytyka dotykała mnie ze wszystkich stron. Można mnie było obarczyć odpowiedzialnością za wszystko. Uważam, że nie zasłużyłem na coś takiego - irytuje się.
pr, "Przegląd Sportowy"