Ivica Vrdoljak, który wykorzystał rzut karny w ostatnich minutach meczu Legia-Lech praktycznie zapewniając stołecznej drużynie mistrzostwo Polski po meczu przyznał, że to nie on miał strzelać karnego. - Wyznaczony był, wydaje mi się, "Wlado". Ja już miałem odejść, ale "Wlado" zapytał się mnie, czy chcę strzelać. Ja mówię, że mnie trochę noga boli. Ale "Wlado", a także "Rado" zapytali znów, czy biorę strzał na siebie. Wziąłem, było w porządku - powiedział Vrdoljak cytowany przez Gazetę.pl.
Vrdoljak wyjaśnił, że zdecydował się uderzyć piłkę ustawioną na "11" metrze, ponieważ "miał kilka dobrych meczów z Lechem", a poza tym "kiedyś nie udało mu się wykorzystać świetnej sytuacji w Poznaniu" i teraz "bardzo chciał to zrobić".
arb, Sport.pl
arb, Sport.pl