Ulewne deszcze paraliżują tegoroczny Rajd Polski. Siedemdziesiąta edycja imprezy została skrócona z powodu złego stanu tras, a Robert Kubica zastanawia się nad rezygnacją ze startu - podaje Sport.pl.
Warunki na trasie są bardzo złe z powodu obfitych opadów deszczu. Największa gwiazda 70. Rajdu Polski, Robert Kubica, rozważa nawet rezygnację ze startu. - Jeśli odcinki będą wyglądały tak jak dzisiaj, to wątpię, czy stanę na starcie. Warunki są dramatyczne, to rajd przeprawowy - mówił Polak we czwartek.
Organizatorzy z powodu fatalnych warunków zdecydowali się na skrócenie kilku odcinków zaplanowanych na sobotę. W efekcie cała trasa rajdu uległa skróceniu z 651,86 do 641,16 km.
O zwycięstwo w rajdzie spróbują powalczyć Polacy. Wśród faworytów wymienia się - oprócz Kubicy - Kajetana Kajetanowicza i Michała Kościuszkę. Pierwszy odcinek specjalny zaplanowany jest na sobotni poranek. W sumie kierowcy będą mieli do pokonania trzynaście odcinków specjalnych. Zwycięzcę 70. Rajdu Polski poznamy w niedzielę wieczorem.
pr, TVN24/x-news.pl, Sport.pl
Organizatorzy z powodu fatalnych warunków zdecydowali się na skrócenie kilku odcinków zaplanowanych na sobotę. W efekcie cała trasa rajdu uległa skróceniu z 651,86 do 641,16 km.
O zwycięstwo w rajdzie spróbują powalczyć Polacy. Wśród faworytów wymienia się - oprócz Kubicy - Kajetana Kajetanowicza i Michała Kościuszkę. Pierwszy odcinek specjalny zaplanowany jest na sobotni poranek. W sumie kierowcy będą mieli do pokonania trzynaście odcinków specjalnych. Zwycięzcę 70. Rajdu Polski poznamy w niedzielę wieczorem.
pr, TVN24/x-news.pl, Sport.pl