W hitowym spotkaniu 18. kolejki Premier League Manchester City pokonał Liverpool 2:1. Z powodu porażki "The Reds" stracili pozycję lidera angielskiej ekstraklasy - podaje Sport.pl.
Goście z Liveproolu wyszli na prowadzenie już w 24. minucie. Po kombinacyjnej akcji "The Reds" Sterling ograł bramkarza i odegrał do Coutinho, który umieścił futbolówkę w bramce strzałem z ostrego kąta.
"The Citizens" odpowiedzieli bardzo szybko. W 31. minucie Silva wykonał rzut rożny, a do piłki najwyżej wyskoczył Kompany i głową odrobił straty swojej drużyny. Gospodarze objęli prowadzenie jeszcze przed przerwą. W dogodnej sytuacji Negredo przelobował Mignoleta i - jak się okazało - ustalił wynik meczu.
Wiecej bramek po zmianie stron nie padło. Dobrze grającym gościom z Liverpoolu brakowało skuteczności, po kilku tygodniach ostrzeliwania bramek zaciął się Luis Suarez. Urugwajczyk po podpisaniu nowego kontraktu nie trafił do bramki ani razu. W pierwszej połowie świetnym podaniem wyprowadził na wolną pozycję Sterlinga, ale sędzia niesłusznie odgwizdał spalonego.
Liverpool z powodu porażki spadł z pierwszego miejsca w tabeli na czwarte. Manchester City jest już drugi, ze stratą jednego oczka do Arsenalu.
pr, Sport.pl
"The Citizens" odpowiedzieli bardzo szybko. W 31. minucie Silva wykonał rzut rożny, a do piłki najwyżej wyskoczył Kompany i głową odrobił straty swojej drużyny. Gospodarze objęli prowadzenie jeszcze przed przerwą. W dogodnej sytuacji Negredo przelobował Mignoleta i - jak się okazało - ustalił wynik meczu.
Wiecej bramek po zmianie stron nie padło. Dobrze grającym gościom z Liverpoolu brakowało skuteczności, po kilku tygodniach ostrzeliwania bramek zaciął się Luis Suarez. Urugwajczyk po podpisaniu nowego kontraktu nie trafił do bramki ani razu. W pierwszej połowie świetnym podaniem wyprowadził na wolną pozycję Sterlinga, ale sędzia niesłusznie odgwizdał spalonego.
Liverpool z powodu porażki spadł z pierwszego miejsca w tabeli na czwarte. Manchester City jest już drugi, ze stratą jednego oczka do Arsenalu.
pr, Sport.pl