Artur Szpilka otrzymał w środę wizę P1 upoważniającą go do wylotu za ocean. Teraz trenuje w Warszawie i czeka na cofnięcie zakazu pobytu w USA - podał "Przegląd Sportowy".
W środowy wieczór zespół Szpilki odbył kolejną rozmowę w amerykańskiej ambasadzie. Bokser z Wieliczki ma już wizę, ale walka wcale nie musi dojść do skutku.
Problemem jest ciągle obowiązujący zakaz wjazdu na teren USA. Cofnięcie blokady nie leży w gestii ambasady, a urzędu imigracyjnego. Sam Szpilka jest jednak dobrej myśli i znowu wierzy w swoją walkę z Bryantem Jenningsem. - Przyjadę i zbiję cię na cytrynę, nawet sędziowie tobie nie pomogą - zapowiedział bokser.
Artur Szpilka w poniedziałek został zawrócony na lotnisku w Chicago do Polski. Przedstawiciele urzędu imigracyjnego nie wpuścili pięściarza na teren USA z powodu jego kary więzienia w 2009 roku za pobicie.
pr, "Przegląd Sportowy"
Problemem jest ciągle obowiązujący zakaz wjazdu na teren USA. Cofnięcie blokady nie leży w gestii ambasady, a urzędu imigracyjnego. Sam Szpilka jest jednak dobrej myśli i znowu wierzy w swoją walkę z Bryantem Jenningsem. - Przyjadę i zbiję cię na cytrynę, nawet sędziowie tobie nie pomogą - zapowiedział bokser.
Artur Szpilka w poniedziałek został zawrócony na lotnisku w Chicago do Polski. Przedstawiciele urzędu imigracyjnego nie wpuścili pięściarza na teren USA z powodu jego kary więzienia w 2009 roku za pobicie.
pr, "Przegląd Sportowy"