Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) 15 marca na gali w amerykańskim Bethlehem zmierzy się z Wiaczesławem Głazkowem (16-0-1, 11 KO). Polak, którego celem jest mistrzostwo świata wagi ciężkiej przekonuje, że stawka tej walki nie przyprawia go o przyspieszone bicie serca – podaje ringpolska.pl
- Dla mnie każda walka jest ważna, bo każde zwycięstwo umacnia moją pozycję w bokserskim biznesie. Czy to będzie walka o lokatę numer 2, 1 czy 4, nie jest dla mnie ważne. Chcę wygrać, bo moim celem jest mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Chcę dostać tę ostatnią szansę w mojej karierze! - powiedział polski pięściarz.
Do starcia z Głazkowem Adamek szykuje się po raz drugi. Za pierwszym razem rozchorował się i walkę odwołano. Polak twierdzi, że będzie dzięki temu lepiej przygotowany.
- Każdy obóz treningowy wnosi coś nowego. Z każdym obozem Roger Bloodworth czegoś mnie uczy, a ja rozwijam swoje umiejętności, poprawiam błędy, czuję się lepszym bokserem – stwierdził Adamek.
łg, Ringpolska.pl
Do starcia z Głazkowem Adamek szykuje się po raz drugi. Za pierwszym razem rozchorował się i walkę odwołano. Polak twierdzi, że będzie dzięki temu lepiej przygotowany.
- Każdy obóz treningowy wnosi coś nowego. Z każdym obozem Roger Bloodworth czegoś mnie uczy, a ja rozwijam swoje umiejętności, poprawiam błędy, czuję się lepszym bokserem – stwierdził Adamek.
łg, Ringpolska.pl