Polska sztafeta kobiet 4x400 metrów w składzie Ewelina Ptak, Małgorzata Hołub, Patrycja Wyciszkiewicz i Justyna Święty zajęła przedostatnie miejsce w finale tej konkurencji podczas halowych mistrzostw świata w Sopocie.
Biegu długo nie można było rozpocząć z powodu awarii aparatury, która aż trzy razy wskazywała na falstart - pomimo braku błędu ze strony zawodniczek. Publiczność zgromadzona w Sopocie skwitowała całą sytuację gwizdami, a Jamajkom wymieniono bloki startowe.
Start nie ułożył się dobrze dla Polek - nasza sztafeta w składzie Ewelina Ptak, Małgorzata Hołub, Patrycja Wyciszkiewicz i Justyna Święty od początku biegu zajmowała ostatnie miejsce. Dopiero na ostatniej zmianie Justynie Święty udało się wyprzedzić Nigeryjkę.
Złoto przypadło z olbrzymią przewagą Amerykankom. Drugie były Jamajki, a trzecie Brytyjki.
pr, Foto Olimpik/x-news
Start nie ułożył się dobrze dla Polek - nasza sztafeta w składzie Ewelina Ptak, Małgorzata Hołub, Patrycja Wyciszkiewicz i Justyna Święty od początku biegu zajmowała ostatnie miejsce. Dopiero na ostatniej zmianie Justynie Święty udało się wyprzedzić Nigeryjkę.
Złoto przypadło z olbrzymią przewagą Amerykankom. Drugie były Jamajki, a trzecie Brytyjki.
pr, Foto Olimpik/x-news