W niedzielny wieczór Real Madryt zremisował na Santiago Bernabeu z Valencią 2:2 i zachował szanse na mistrzostwo Hiszpanii. Wyrównujące trafienie dla "Królewskich" zdobył w doliczonym czasie gry Cristiano Ronaldo. Według trenera Realu Carlo Ancelottiego dzięki bramce Portugalczyka jego drużyna dalej jest w grze.
Jeszcze w 92. minucie meczu Real Madryt sensacyjnie przegrywał na Santiago Bernabeu z Valencią 1:2. Gospodarze wyrwali jednak jeden punkt dzięki Ronaldo, który w samej końcówce meczu odwrócony tyłem do bramki strzelił... piętą.
- Gol Ronaldo jest bardzo ważny, ponieważ porażka w tym meczu oznaczałaby, że przegraliśmy ligę - powiedział po meczu Carlo Ancelotti. - Tak jak już mówiłem wcześniej, losy tytułu mistrzowskiego rozstrzygną się w ostatniej kolejce - dodał Włoch.
- Mieliśmy szansę przesunąć się do przodu ale lidze, ale nic nie jest jeszcze stracone - zauważył Ancelotti.
Wywalczony punkt może być kluczowy dla "Królewskich". Real w tym momencie traci pięć punktów do Atletico, które ma jednak jedno spotkanie rozegrane więcej. Jeżeli zespół Carlo Ancelottiego wygra wszystkie spotkania do końca sezonu, a Atletico przegra z Barceloną na Camp Nou, Real zostanie mistrzem Hiszpanii. W przypadku porażki z Valencią byłoby to już niemal niemożliwe.
pr, Goal.com
- Gol Ronaldo jest bardzo ważny, ponieważ porażka w tym meczu oznaczałaby, że przegraliśmy ligę - powiedział po meczu Carlo Ancelotti. - Tak jak już mówiłem wcześniej, losy tytułu mistrzowskiego rozstrzygną się w ostatniej kolejce - dodał Włoch.
- Mieliśmy szansę przesunąć się do przodu ale lidze, ale nic nie jest jeszcze stracone - zauważył Ancelotti.
Wywalczony punkt może być kluczowy dla "Królewskich". Real w tym momencie traci pięć punktów do Atletico, które ma jednak jedno spotkanie rozegrane więcej. Jeżeli zespół Carlo Ancelottiego wygra wszystkie spotkania do końca sezonu, a Atletico przegra z Barceloną na Camp Nou, Real zostanie mistrzem Hiszpanii. W przypadku porażki z Valencią byłoby to już niemal niemożliwe.
pr, Goal.com