Marcinowi Gortatowi skończył się kontrakt i jest już wolnym zawodnikiem. U której drużyny z najlepszej ligi koszykówki na świecie może zagrać Polak?
RMF24 sugeruje, że dzięki świetnemu sezonowi w Washington Wizards z 13 punktami średnio na mecz i 10 zbiórkami, Gortat będzie mógł przebierać w ofertach. Liczy się też deficytowa pozycja, na której gra - "na rynku" nie ma zbyt wielu centrów, tym bardziej bez kontraktów. - Z tego względu będę musiał być przepłacony, co oczywiście wcale mi nie przeszkadza - mówi bez ogródek Gortat.
Choć Polak celuje w kontrakt warty 10 mln dol. za sezon, porównywalni do niego zawodnicy mogą liczyć nawet na 16 mln dol. Zapewne Washington Wizards zaproponują zawodnikowi kwotę bliższą niższej granicy, ale z drugiej strony - jako jedyni mają prawo do zaproponowania mu pięcioletniego kontraktu.
Z pewnością więcej Gortatowi mogłyby zapłacić kluby z Los Angeles, Cleveland czy Miami, ale korzystne finansowo oferty mogłyby również złożyć słabsze drużyny. - Jestem na takim etapie swojej kariery, że nie mogę sobie pozwolić na grę w słabej drużynie, nie łapiącej się do play-offów - podkreśla Gortat.
Wszystko to skłania do przemyśleń, że Gortat najprawdopodobniej pozostanie u Czarodziejów, dzięki perspektywom rozwoju i długoletniemu kontraktowi, być może ostatniemu już w jego karierze w NBA.
Wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
RMF24
Choć Polak celuje w kontrakt warty 10 mln dol. za sezon, porównywalni do niego zawodnicy mogą liczyć nawet na 16 mln dol. Zapewne Washington Wizards zaproponują zawodnikowi kwotę bliższą niższej granicy, ale z drugiej strony - jako jedyni mają prawo do zaproponowania mu pięcioletniego kontraktu.
Z pewnością więcej Gortatowi mogłyby zapłacić kluby z Los Angeles, Cleveland czy Miami, ale korzystne finansowo oferty mogłyby również złożyć słabsze drużyny. - Jestem na takim etapie swojej kariery, że nie mogę sobie pozwolić na grę w słabej drużynie, nie łapiącej się do play-offów - podkreśla Gortat.
Wszystko to skłania do przemyśleń, że Gortat najprawdopodobniej pozostanie u Czarodziejów, dzięki perspektywom rozwoju i długoletniemu kontraktowi, być może ostatniemu już w jego karierze w NBA.
Wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
RMF24