Usain Bolt jest najszybszym człowiekiem świata. W rozmowie z TVP Jamajczyk przyznał jednak, że jego największą miłością jest... piłka nożna.
- Od dziecka oglądałem futbol i bardzo się nim interesowałem. Zastanawiałem się też, czy mógłbym spróbować. Czy byłbym dobry? - zastanawiał się rekordzista świata w biegu na 100 i 200 metrów i dodał, że po zakończeniu kariery lekkoatletycznej chciałby zostać jeszcze profesjonalnym piłkarzem. - Chciałbym zobaczyć z czym je się piłkę nożną. Nie chciałbym tego robić jakoś bardzo długo… rok, dwa i zobaczyć jak mi idzie - wyjaśnił.
Bolt przyznał, że od rekordów ważniejsze są dla niego medale. – Oczywiście rekord świata to jest coś, ale szczerze mówiąc złote medale są dla mnie ważniejsze. Doskonale pamiętam smak olimpijskich krążków z Londynu, a Berlin to były piękne dni. Ciężko tam pracowałem, by odnieść sukces – powiedział w rozmowie z dziennikarzami TVP.
Jamajczyk w sobotę weźmie udział na Stadionie Narodowym w 5. Warszawskim Memoriale Kamili Skolimowskiej.
TVP Info
Bolt przyznał, że od rekordów ważniejsze są dla niego medale. – Oczywiście rekord świata to jest coś, ale szczerze mówiąc złote medale są dla mnie ważniejsze. Doskonale pamiętam smak olimpijskich krążków z Londynu, a Berlin to były piękne dni. Ciężko tam pracowałem, by odnieść sukces – powiedział w rozmowie z dziennikarzami TVP.
Jamajczyk w sobotę weźmie udział na Stadionie Narodowym w 5. Warszawskim Memoriale Kamili Skolimowskiej.
TVP Info