W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia z okazji Boxing Day tradycyjnie gra angielska ekstraklasa. Arsenal w meczu 18. kolejki Premier League z wielkimi kłopotami pokonał QPR 2:1. Goście w doliczonym czasie gry powinni mieć rzut karny.
Arsenal miał szansę wyjść na prowadzenie już w 9. minucie, ale Sanchez nie wykorzystał rzutu karnego. Chilijczyk zrehabilitował się niecałe pół godziny później. W 37. minucie były gracz Barcelony wykorzystał dośrodkowanie Gibbsa i trafił głową do siatki.
Po przerwie w 53. minucie czerwoną kartkę otrzymał Giroud, który uderzył głową rywala. Mimo to 12 minut później na 2:0 podwyższył Rosicky.
Wydawało się, że jest już po meczu, ale w 78. minucie Debuchy sfaulował w polu karnym Hilleta, a rzut karny wykorzystał Austin.
Rangersi rzucili się do ataku, ale nie zdołali wyrównać. A powinni mieć okazję - w 90. minucie Gibbs sfaulował w polu karnym Zamorę, ale arbiter tego nie dostrzegł.
Wprost.pl
Po przerwie w 53. minucie czerwoną kartkę otrzymał Giroud, który uderzył głową rywala. Mimo to 12 minut później na 2:0 podwyższył Rosicky.
Wydawało się, że jest już po meczu, ale w 78. minucie Debuchy sfaulował w polu karnym Hilleta, a rzut karny wykorzystał Austin.
Rangersi rzucili się do ataku, ale nie zdołali wyrównać. A powinni mieć okazję - w 90. minucie Gibbs sfaulował w polu karnym Zamorę, ale arbiter tego nie dostrzegł.
Wprost.pl