– Jeśli PSG chce Ronaldo to musi wpłacić klauzulę odstępnego, która wynosi miliard euro. Wtedy nie będziemy mieli nic do powiedzenia, chociaż trzeba pamiętać, że chęć zmiany klubu musi wyrazić sam zawodnik – powiedział prezes Realu. Portugalczyk ma jeszcze ważny przez trzy lata kontrakt z klubem z Madrytu.
Zamknięty temat De Gei?
Perez odniósł się również do nieudanego transferu Davida De Gei z Manchesteru United. – On na pewno nie trafi do nas w styczniu – zapewnił. – Żałujemy, że nie udało się dopiąć tej transakcji już teraz. My, jako Real, zrobiliśmy wszystko, co było potrzebne. Sprawę zawalił Manchester, który nie ma doświadczenia w przeprowadzaniu transferów w ostatnim momencie okna. Po raz pierwszy przekonaliśmy się o tym rok temu. Wtedy w podobnych okolicznościach upadły przenosiny na Old Trafford Fabio Coentrao. – przyznał Perez.
Transferowy cyrk
Jeszcze ostatniego dnia okna transferowego hiszpańskie i angielskie media były zgodne, że „Królewscy” sfinalizują zakup bramkarza. W miarę upływu godzin wątpliwości jednak narastały. Około północy zdezorientowani dziennikarze zaczęli się przerzucać plotkami dotyczącymi transferu. Informowano, że jedna ze stron nie zdążyła dopełnić formalności. W efekcie angielskie gazety potwierdziły transfer, a hiszpańskie pisały o "ośmieszeniu" Realu.
"Przegląd Sportowy", Wprost.pl