Floyd Mayweather Junior dostał dwie silne kroplówki przez walką z Mannym Pacquiao, których celem było nawodnienie organizmy Amerykanina. Są one zakazane przez Światową Agencję Antydopingową, ale bokserowi... nic nie grozi - podaje Sport.pl.
Pracownicy Agencji weszli do domu Mayweathera w piątek pierwszego maja, czyli dzień przed walką. Chcieli pobrać od niego próbki po oficjalnym ważeniu. Znaleziono dowody, że Mayweather dostał kroplówki, ale sztab boksera stwierdził, że zabiegi zostały wykonane za zgodą agencji.
Koniec końców zgody nie było. Ta rzeczywiście się pojawiła, ale dopiero trzy tygodnie po walce, z datą wsteczną. Tymczasem komisja sportowa stanu Nevada (pojedynek odbył się w Las Vegas) stwierdziła, że tylko ona mogła wydać zezwolenie, ponieważ odpowiadała za walkę od strony medycznej. Tymczasem o kroplówkach członkowie komisji dowiedzieli się trzy tygodnie później.
Koniec końców zgody nie było. Ta rzeczywiście się pojawiła, ale dopiero trzy tygodnie po walce, z datą wsteczną. Tymczasem komisja sportowa stanu Nevada (pojedynek odbył się w Las Vegas) stwierdziła, że tylko ona mogła wydać zezwolenie, ponieważ odpowiadała za walkę od strony medycznej. Tymczasem o kroplówkach członkowie komisji dowiedzieli się trzy tygodnie później.
Zbijał masę
Kroplówki miały nawodnić boksera po zbijaniu asy przed ważeniem, które osłabia i drenuje organizm. Substancje nie były zakazane, ale sama metoda jest niedozwolona. W sportach olimpijskich grozi za nią dyskwalifikacja.
sport.pl
Koniec końców zgody nie było. Ta rzeczywiście się pojawiła, ale dopiero trzy tygodnie po walce, z datą wsteczną. Tymczasem komisja sportowa stanu Nevada (pojedynek odbył się w Las Vegas) stwierdziła, że tylko ona mogła wydać zezwolenie, ponieważ odpowiadała za walkę od strony medycznej. Tymczasem o kroplówkach członkowie komisji dowiedzieli się trzy tygodnie później.
Koniec końców zgody nie było. Ta rzeczywiście się pojawiła, ale dopiero trzy tygodnie po walce, z datą wsteczną. Tymczasem komisja sportowa stanu Nevada (pojedynek odbył się w Las Vegas) stwierdziła, że tylko ona mogła wydać zezwolenie, ponieważ odpowiadała za walkę od strony medycznej. Tymczasem o kroplówkach członkowie komisji dowiedzieli się trzy tygodnie później.
Zbijał masę
Kroplówki miały nawodnić boksera po zbijaniu asy przed ważeniem, które osłabia i drenuje organizm. Substancje nie były zakazane, ale sama metoda jest niedozwolona. W sportach olimpijskich grozi za nią dyskwalifikacja.Rekordowy pojedynek
Walka Mayweathera z Pacquiao była rekordowa w historii boksu. Przyniosła wpływy rzędu 500 mln dol,m czyli więcej niż... ostatni Super Bowl. Mayweather zarobił 200 mln dol., a Pacquiao 120 mln dol.sport.pl