– Jest to problem, który rzutuje i stawia cień na ludzi, decydujących o piłce światowej. Dzisiaj mamy nowego prezydenta [Gianni Infantino - red.] i właśnie dzięki niemu pewne rzeczy wychodzą na wierzch. Wydaje mi się, że piłka musi się przede wszystkim oczyścić i nie musi chować tych, którzy zdecydowali w sposób nieuczciwy, gdzie mają być mistrzostwa świata - powiedział Zbigniew Boniek. – Jeżeli okazałoby się, że mundial w Rosji czy w Katarze został tym krajom przyznany za pomocą łapówek czy nieczystych gier, to muszę powiedzieć, że wszystkiego można się spodziewać - stwierdził prezes PZPN.
FIFA przyznaje: Mundial w RPA był kupiony
RPA zapłaciło 10 milionów dolarów łapówek za przyznanie organizacji mistrzostw świata w 2010 roku. 16 marca oficjalne oświadczenie na ten temat opublikowano na stronie internetowej FIFA.
Informowano, że śledztwo w tej sprawie prowadzą władze USA, którym międzynarodowa federacja przekazała wszystkie dokumenty. FIFA chce odzyskać dziesiątki milionów dolarów, które nielegalnie przekazali skorumpowani członkowie federacji.
- Oskarżeni nadużyli swoich pozycji i spowodowali poważne straty. Te środki należały do światowej organizacji, były przeznaczone na rozwój i promocję piłki nożnej. Jesteśmy zdeterminowani, aby odzyskać pieniądze, bez względu na to, jak długo to potrwa - powiedział prezydent FIFA Gianni Infantino.
FIFA przyznaje, że organizatora mundialu w RPA wyłoniono w sposób niezgodny z prawem. Problem dotyczy także mistrzostw z 1998 roku. Wtedy organizatorem imprezy była Francja. Jack Warner - były wiceprezydent - miał przyjąć milion dolarów łapówki od Maroka kandydującego do organizacji mundialu.
Międzynarodowa federacja w oświadczeniu wymienia listę osób, od których żąda zwrotu pieniędzy. To m.in. Chuck Blazer, Ricardo Teixeira czy Jeffrey Webb. W przeszłości byli oni członkami Komitetu Wykonawczego i zajmowali wysokie stanowiska.
TVN24, FIFA.com, Wprost.pl