Mamy to, sen o Euro 2016 trwa!! Piękny, ale trudny mecz. Polacy zachowali zimną krew i grają dalej

Dodano:
Polska - Szwajcaria Źródło: UEFA.com
Tak, tak i jeszcze raz tak. Polacy zachowali zimną krew i mimo konieczności rozstrzygnięcia meczu w rzutach karnych, to oni awansowali do ćwierćfinału Mistrzostw Europy.

O godzinie 15.00 Mark Clattenburg, angielski sędzia, rozpoczął spotkanie na boisku w Saint-Étienne. Życie na ulicach w wielu polskich miastach zwolniło, ponieważ reprezentacja Polski mierzyła się z kadrą Szwajcarii o grę w ćwierćfinale Mistrzostw Europy.

Komentarze przed spotkaniem Polaków z Helwetami zapowiadały jedno z najbardziej wyrównanych spotkań w tej fazie rozgrywek. Zarówno kadra prowadzona przez Adama Nawałkę jak i Vladimira Petkovića od początku turnieju pokazują doskonałą organizację gry, zwłaszcza w defensywnie. Oba zespoły nieprzegrały dotychczas żadnego spotkania, choć należy zaznaczyć, że to Polacy obok Włochów i Niemców są jedynymi zespołami, które w pierwszych trzech meczach nie straciły bramki. Podkreślał to selekcjoner Helwetów. – Polska to silny zespół grający jako jedność. Ma świetną defensywę, dzięki której nie stracili bramki. Robert Lewandowski ciężko pracuje w ofensywie, ale groźni są też Arkadiusz Milik oraz skrzydłowi. Polacy mają też trzech świetnej jakości bramkarzy – mówił Petković.

Szwajcarzy dużą uwagę będą musieli skierować na Artura Jędrzejczyka, jeśli selekcjoner zdecyduje się na "jego usługi", gdyż ostatni mecz Polski z Helwetami to najlepszy występ tego zawodnika w kadrze. Po strzelonym golu piłkarz wpadł na trybunach w objęcia kibiców.

Jeśli mecze wygrywałaby zawsze zespoły wyżej notowane w rankingu FIFA, to Polacy staliby na przegranej pozycji, gdyż zajmują 27. miejsce, podczas gdy Szwajcarzy 15. Na szczęście nie jest tak, a kadrę prowadzi Adam Nawałka, który każdego przeciwnika doskonale rozpracowuje pod względem taktyki i przed meczem zapowiadał, że "choć rywal jest na najwyższym poziomie, to mecz będzie przebiegał pod nasze dyktando”. Równocześnie zapewnił, że zawodnicy do spotkania będą „świetnie przygotowani fizycznie i mentalnie”. Kamil Grosicki dodał, że reprezentacji „bije się o wszystko”. 

Warto zauważyć, że zwycięstwo w dzisiejszym meczu otworzy drogę nie tylko do ćwierćfinału, ale pozwoli myśleć o medalu, gdyż drabinka turniejowa jest tak ułożona, że nie ma możliwości, byśmy przed ewentualnym finałem zagrali z Hiszpanami, Francuzami, Niemcami, Anglikami czy Włochami. W razie zwycięstwa, czego życzymy naszej kadrze, rywalem w walce o półfinał będzie reprezentacja Portugalii lub Chorwacji. 

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...