Gol z karnego i gol w ostatniej minucie. Świetna zaliczka Legii po pierwszym meczu z Dundalk FC

Legia wygrywa z Dundalk FC w pierwszym meczu IV rundy eliminacji do Ligi Mistrzów i zapewnia sobie doskonałą sytuację przed rewanżem, który już za tydzień w Warszawie.

Po bezbarwnej pierwszej połowie, w której gracze Legii wyglądali na zbyt spiętych i przestraszonych, na tablicy wyników kibice w Dublinie widzieli jedynie dwa zera. Zespół gospodarzy wyglądał nawet na nieznacznie lepszy od gości z Warszawy, jednak świetnie dysponowani Pazdan i Lewczuk zadbali o czyste konto mistrza Polski. Para stoperów Legii, w przeciwieństwie do kolegów z drużyny, zachowywała spokój i koncentrację od początku meczu.

W drugiej połowie po jednej z akcji piłkę ręką we własnym polu karnym zagrywał Andy Boyle i sędzia zmuszony był podyktować rzut karny. Nemanja Nikolic nie zmarnował takiej okazji i z 11 metrów strzelił swojego 5 gola w rozgrywkach. Po tym trafieniu piłkarze Legii wreszcie zaczęli śmielej konstruować swoje akcje, a ich podania na połowie rywala nabrały szybkości. Kilkakrotnie udało im się zagrozić bramce Dundalk. Wynik ustalił w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Aleksandar Prijovic. Wykorzystał idealne zagranie Jodłowca, który wcześniej w świetnym stylu wywalczył piłkę.

Po tym spotkaniu Legia ze spokojem powinna podejść do meczu rewanżowego. Warszawiacy grać będą u siebie. Decydujące o awansie starcie rozpocznie się we wtorek 23 sierpnia, o godzinie 20:45.