Milik wrócił do treningów z drużyną. Kozłowski błysnął formą
Kontuzje reprezentantów pokrzyżowały plany Paulo Sousy, który nie może zabrać na Euro 2020 chociażby Krzysztofa Piątka czy Arkadiusza Recy. Pod znakiem zapytania stoi również gra Arkadiusza Milika, ale ostatnie wieści z Opalenicy napawają optymizmem. Napastnik, który doznał urazu łąkotki podczas ostatniego ligowego meczu w barwach Olympique Marsylia, trenował z drużyną w czwartek 3 czerwca – podaje Onet.
Maciej Rybus wciąż trenuje indywidualnie
Milik uczestniczył w pierwszej części treningu reprezentacji, co daje nadzieję na jego powrót do regularnej gry. Z informacji przekazanych przez Onet wynika, że w najbliższych dniach sztab kadry będzie zwiększał intensywność ćwiczeń dla napastnika Olympique. Paulo Sousa chciałby przetestować jego formę podczas zaplanowanego na 8 marca meczu towarzyskiego z Islandią. Milik miałby zagrać w niewielkim wymiarze czasowym.
Druga część czwartkowego treningu polegała na grze wewnętrznej, w której wzięli udział zawodnicy, którzy nie grali w spotkaniu towarzyskim z Rosją lub pojawili się na murawie na krótko. Mowa m.in. o Pawle Dawidowiczu, który również w pierwszych dniach zgrupowania nie trenował z kolegami ze względu na uraz. Do ćwiczeń z drużyną wciąż nie wrócił za to Maciej Rybus.
Podczas gry wewnętrznej z dobrej strony pokazał się Kacper Kozłowski, który strzelił trzy bramki. Zawodnik Pogoni Szczecin zagrał 20 minut w spotkaniu z Rosją, a na zbliżających się mistrzostwach Europy może zostać najmłodszym piłkarzem w historii grającym na Euro.