Trzy bramki w meczu Turcja – Włochy. W meczu otwarcia Euro 2020 górą gracze Manciniego
Włosi przystąpili do meczu z Turcją w roli faworyta, co szybko zaczęli udowadniać na boisku. Podopieczni Roberto Manciniego zdominowali rywala, częściej rozgrywając i konstruując kolejne ataki pozycyjne. Wystarczy wspomnieć, że przez pierwsze 45 minut Azzurri mieli aż 63 proc. posiadania piłki. To przekładało się na akcje ofensywne, a kibice byli świadkami częstych strzałów z dystansu.
Turcja – Włochy. Mecz otwarcia Euro 2020 na remis w pierwszej połowie
I chociaż Włosi w pierwszej połowie uderzali na bramkę Ugurcana Cakira aż 12-krotnie, to nie udało im się zmienić wyniku. Dobrą okazję miał w 22. minucie Giorgio Chiellini, który doszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego i uderzył piłkę głową. Tylko świetna interwencja bramkarza uchroniła Turków przed utratą bramki. Ci z kolei nastawiali się na grę z kontrataku, jednak nie potrafili skonstruować składnej akcji.
Euro 2020. Turcja – Włochy. Wynik meczu otwarcia
Druga połowa rozpoczęła się świetnie dla Włochów. Berardi dostał podanie w pole karne, ograł rywala, po czym dograł przed bramkę. Tam pechowo piłkę odbił Demiral i futbolówka wylądowała w siatce. Tym samym pierwsze trafienie Euro 2020 było golem samobójczym.
Kolejna bramka jednak ciągle wisiała w powietrzu, a podopieczni Manciniego cierpliwie szukali swojej szansy. Ta nadeszła w 66. minucie, kiedy zamieszanie w szesnastce wykorzystał Immobile, który dopadł do odbitej piłki i z bliskiej odległości wpakował ją do siatki.
Turcy z kolei pozostawali bezradni, nie potrafiąc skonstruować stuprocentowej okazji. W 79. minucie prowadzenie podwyższył Insigne, który otrzymał podanie po fatalnym błędzie tureckiego bramkarza i pewnym strzałem ustalił wynik na 3:0. Wygrana oznacza, że to Włosi wskakują na fotel lidera grupy A.