Szanse medalowe Polaków

Sporty drużynowe

Drużyna siatkarzy

Polscy siatkarze po raz kolejny wymieniani są jako jedni z faworytów do medali na największej imprezie sportowej czterolecia – igrzyskach olimpijskich w Tokio. Mistrzowie świata prowadzeni przez Vitala Heynena wydają się jednak znacznie bliżej realizacji tego celu, niż byli na dwóch poprzednich imprezach. Niemniej, zapowiada się, że rywalizacja w tej dyscyplinie będzie bardzo zacięta – apetyt na podium mają m.in. zawsze mocne reprezentacje Brazylii, Rosji czy USA i jeszcze co najmniej kilka innych. Reprezentacja Polski w 2018 r. zdobyła mistrzostwo świata, a 12 miesięcy później zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach Europy. Grający w japońskich klubach Bartosz Kurek i Michał Kubiak przy wsparciu urodzonego na Kubie Wilfredo Leona na przełomie lipca i sierpnia chcą zapisać się złotymi zgłoskami w historii polskiego sportu. Biało-Czerwoni trafili do grupy A z Irańczykami, Włochami, Kanadyjczykami, Wenezuelczykami i ekipą gospodarzy. Tytułu bronią Brazylijczycy, którzy w grupie B będą rywalizować z Amerykanami, Rosjanami, Francuzami, Argentyńczykami i Tunezyjczykami. Do ćwierćfinałów awansują po cztery drużyny obu grup.

Drużyny siatkówki plażowej

W tym wypadku mowa przede wszystkim o naszych dwóch eksportowych duetach – Grzegorza Fijałka z Michałem Brylem oraz Piotra Kantora z Bartoszem Łosiakiem. Obie pary osiągały już sukcesy na szczeblu międzynarodowym, głównie w ramach World Tour. Większe szanse na medal wydają się mieć jednak Fijałek z Brylem, tym bardziej że na początku 2020 roku sygnalizowali bardzo wysoką formę. Oby tylko udało im się ją utrzymać również w tym roku.

Drużyna koszykówki 3×3

Szanse medalowe w sportach drużynowych mają koszykarze 3x3, w składzie: m.in. Michael Hicks, Przemysław Zamojski, Paweł Pawłowski i Szymon Rduch. Brązowi medaliści mistrzostw świata z 2019 roku zapewnili sobie awans na IO pod koniec maja 2021 podczas turnieju kwalifikacyjnego w Grazu.

Lekkoatletyka

Rzut młotem

Na IO w Tokio będziemy mieli wyjątkowo mocną kadrę. W konkursie mężczyzn zobaczymy utytułowanych Pawła Fajdka i Wojciecha Nowickiego. Z kolei wśród pań o medale zawalczą Joanna Fiodorow, Malwina Kopron oraz Anita Włodarczyk. Ostatnia z nich będzie bronić złota.

Pchnięcie kulą

Spore szanse na medal będą mieli również nasi kulomioci – Michał Haratyk oraz Konrad Bukowiecki. Mimo że konkurencja jest bardzo duża, a o miejsce na podium będzie niezwykle trudno, nie ma wątpliwości, że w obu zawodnikach drzemie ogromny potencjał. Niewykluczone, że zdołają oni nawiązać do sukcesów Tomasza Majewskiego i Władysława Komara.

Skok o tyczce

W tej dyscyplinie mamy dwóch zawodników, którzy od dłuższego czasu zaliczani są do światowej czołówki – Piotra Liska i Pawła Wojciechowskiego. Chociaż większość ekspertów murowanego faworyta do złotego medalu widzi w Szwedzie Armandzie Duplantisie, nasi reprezentanci mogą w tych zawodach sporo namieszać, tym bardziej że wielokrotnie stawali na podium dużych imprez.

Biegi

Na medale możemy liczyć również w biegach. Faworytkami do podium będą przede wszystkim zawodniczki naszej sztafety 4×400 m kobiet, w której zobaczymy Igę Baumgart-Witan, Patrycję Wyciszkiewicz-Zawadzką, Małgorzatę Hołub-Kowalik i Justynę Święty-Ersetic. Na uwagę zasługuje także sztafeta mieszana na tym samym dystansie. Poza nimi szanse na medale mają jeszcze nasi biegacze na średnich dystansach, m.in. Marcin Lewandowski (1500 m).

Rzut dyskiem

Swoją ostatnią szansę na olimpijskie złoto będzie miał Piotr Małachowski. 38-latek ma na swoim koncie srebrne krążki z IO w Pekinie i Rio de Janeiro. Z pewnością stać go jeszcze na wiele, tym bardziej że nawiązał współpracę z Gerdem Kanterem – mistrzem olimpijskim z 2008 roku. Pozostaje liczyć na to, że polski mistrz zakończy swoją bogatą karierę w wielkim stylu.

Rzut oszczepem

Jednym z największych objawień 2021 roku w lekkiej atletyce była Maria Andrejczyk, która rzutem na 71,40 m ustanowiła rekord Polski. Ten rzut był jednym z najdłuższych w historii tej dyscypliny. Jest więc duża szansa, że wracająca do wielkiej formy 25-latka poprawi swój wynik z IO w Rio de Janeiro, gdzie zajęła pechowe czwarte miejsce. Po cichu liczymy również na udany występ Marcina Krukowskiego, który zapowiada, że w Japonii zawalczy o złoto.

Sporty walki

Boks

Największą olimpijską nadzieją na medal w boksie podczas IO w Tokio będzie Elżbieta Wójcik, która ma już na swoim koncie medale mistrzostw Europy i igrzysk europejskich. Zaskoczyć mogą również Aneta Rygielska, Karolina Koszewska i Sandra Kruk.

Zapasy

W zapasach naszą największą nadzieją na medal będzie Magomedmurad Gadżijew. Pochodzący z Dagestanu zawodnik od sześciu lat reprezentuje Polskę i przywozi medale z imprez rangi europejskiej i światowej, niestety, na razie w nieolimpijskiej kategorii -70 kg. Do medalu typowani są także Gevorg Sahakyan oraz Robert Baran.

Sporty wodne

Wioślarstwo

W wioślarstwie, największe szanse na medale podczas IO w Tokio wydają się mieć nasze „czwórki”, a dokładniej czwórka podwójna kobiet w składzie: Maria Sajdak, Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann oraz męska czwórka bez sternika, w której występują: Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński, Mateusz Wilangowski i Michał Szpakowski. Sporo oczekujemy również po czwórce podwójnej mężczyzn z Dominikiem Czają, Wiktorem Chabelem, Szymonem Pośnikiem oraz Fabianem Barańskim.

Kajakarstwo

Jak zwykle liczymy również na medale polskich kajakarzy i kajakarek. W Tokio dużo oczekujemy po „zawsze drugiej” Marcie Walczykiewicz, która na swoim koronnym dystansie k1 - 200 metrów powalczy o poprawienie wyniku z IO w Rio de Janeiro. Spore szanse na medal będzie miała również dwójka Anna Puławska i Karolina Naja, które w Rio zdobyły brązowy medal na 500 metrów.

Żeglarstwo

W tej dyscyplinie mamy dwie szanse medalowe. Mowa o dwójce niezwykle doświadczonych zawodników – Piotrze Myszce oraz Zofii Klepackiej. Dla 40-letniego zawodnika będzie to ostatnia szansa na medal olimpijski, gdyż on sam zapowiada zakończenie kariery po tej imprezie. Z kolei Klepacka występująca w klasie RS:X ma już na koncie medal IO z Londynu, gdzie zdobyła brąz. Obydwoje wymieniani są wśród głównych faworytów do medali w Tokio.

Pozostałe dyscypliny

Kolarstwo

Na szosie w walce o medale liczyć powinien się trzeci w Rio Rafał Majka, mistrz świata z 2014 roku Michał Kwiatkowski oraz nasza najlepsza zawodniczka Katarzyna Niewiadoma. Największą medalową nadzieją będzie jednak nasz najlepszy sprinter Mateusz Rudyk, który uznawany jest za faworyta w walce o podium w kolarstwie torowym. Nie należy również zapominać o doświadczonej Mai Włoszczowskiej, która zawalczy o kolejny medal w kolarstwie górskim.

Strzelectwo

Na IO w Tokio będziemy liczyć na dobre wyniki Tomasza Bartnika, który wystąpi w strzelaniu z karabinu w trzech postawach z dystansu 50 metrów. Polak ma na koncie tytuł mistrza świata z 2018 roku oraz brązowy medal mistrzostw Europy z 2019 roku. Jest wymieniany w gronie głównych faworytów do medali w tej konkurencji również na igrzyskach.

Szermierka

Chociaż o medal w szermierce nigdy nie jest łatwo, to polskie zawodniczki - drużyna szpadzistek (Ewa Trzebińska, Magdalena Piekarska-Twardochel, Renata Knapik-Miazga i Aleksandra Jarecka) - po raz kolejny wymieniane są w gronie głównych faworytek do miejsca na podium, a może nawet do olimpijskiego złota. Wysoką formę szpadzistki potwierdziły w marcu, w świetnym stylu wygrywając zawody o PŚ w Kazaniu. Ponadto triumfowały aż w trzech z pięciu ostatnich imprez tej rangi, co stawia je w gronie faworytek do złotego medalu w Tokio.

Tenis

Nie należy również zapominać o naszych wybitnie utalentowanych przedstawicielach „białego sportu”, Idze Świątek i Hubercie Hurkaczu. Obydwoje należą już do światowej czołówki, a zawodniczka z Raszyna stała się naszym dobrem narodowym, po tym jak zwyciężyła we French Open. Ewentualny medalowy występ naszych najlepszych zawodników byłby sporą niespodzianką i wielkim sukcesem polskiego tenisa. Warto przy tym odnotować, że igrzyska olimpijskie rządzą się nieco innymi prawami niż turnieje rankingowe ATP i WTA.

Wspinaczka sportowa

Na koniec wypadałoby jeszcze wspomnieć o szansie medalowej naszej najlepszej zawodniczki we wspinaczce sportowej, Aleksandry Mirosław. Niestety, zasady, na jakich rozgrywany będzie turniej olimpijski (trójbój), nie są dla niej korzystne, gdyż lublinianka specjalizuje się przede wszystkim we wspinaczce na czas, w której była mistrzynią i rekordzistką świata. Nasza zawodniczka miała dodatkowy rok na przygotowania, może się więc okazać, że zdołała wykonać pracę, która zapewni jej miejsce na podium.