Tottenham będzie musiał odrabiać straty. Sensacyjna porażka faworyta w Lidze Konferencji

Dodano:
Nuno Espirito Santo Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Tottenham nie zaliczy czwartkowego wieczoru do udanych. Podopieczni Nuno Espirito Santo przegrali w premierowym meczu Ligi Konferencji Europy. Nie oddali nawet jednego celnego strzału.

Tottenham jeden z czołowych klubów angielskiej Premier League rozpoczął swoje zmagania w Ligi Konferencji Europy od sensacyjnej porażki z piątą drużyną ligi portugalskiej. Spurs byli murowanymi faworytami w tym spotkaniu, a mimo to nie zdołali wywieźć korzystnego wyniku przed rewanżowym meczem na własnym stadionie.

Zwycięska jedenastka została w domu

Żaden z zawodników, który w pierwszej kolejce ligi angielskiej wygrał z Manchesterem City, nie pojechał do Portugalii grać z Pacos de Ferreira w finale kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy. – Zdecydowaliśmy dać pograć innym zawodnikom, żeby również mogli wzmocnić swoje mięśnie i podnieść poziom sportowy – powiedział po meczu trener Nuno Espirito Santo. Szkoleniowiec stwierdził również, że skład nie był kwestia niedocenienia przeciwnika i z chęcią wybrałby taką samą jedenastkę jeszcze raz. Tottenham nie oddał ani jednego strzał w światło bramki.

– Nikt nie lubi przegrywać. Nikt nie lubi grać źle – stwierdził Santo. Dobre samopoczucie zniknęło, ale taki jest futbol. Piłkarze znajdą sposób by wrócić na odpowiednie tory – dodał szkoleniowiec Suprs.

Źródło: WPROST.pl / BBC Sport
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...