Kolejny medal paraolimpijski dla Polaka. Złoto było poza zasięgiem, srebro wywalczył heroicznie

Tegoroczne igrzyska paraolimpijskie są bardzo udane dla Biało-Czerwonych. Łącznie zdobyliśmy na nich już 19 medali. Jeden z nich do tych obfitych zbiorów dołożył Szymon Sowiński. Sportowiec ten startował w finale strzelectwa sportowego w klasie SH1 z dystansu 25 metrów i wywalczył srebro.
Stalowe nerwy Szymona Sowińskiego
Polak dobrze radził sobie od samego początku zawodów w stolicy Japonii. Przez pierwszą fazę eliminacji przeszedł bez problemu, przyzwoicie poradził sobie także w drugiej, w której co rundę odpadał zawodnik z najgorszym wynikiem.
Warto jednak odnotować, że Sowiński włożył w zdobycie srebrnego medalu wielki trud. Musiał bowiem walczyć w dwóch dogrywkach – najpierw o samo zakwalifikowanie się do strefy medalowej, a potem już stricte o srebrny krążek. Z obu wyszedł zwycięsko. Kluczowe były starcie z Rosjaninem Siergiejem Małyszewem i Ukraińcem Ołeksijem Dejsiukiem. W potyczce z tym drugim Polak zachował stalowe nerwy i zaliczył tylko jedno pudło.
Łącznie nasz reprezentant uzbierał 21 trafień. Złoto było zdecydowanie poza zasięgiem jego i całej reszty konkurentów. Zdobył je Chińczyk Xing Huang z 27 „oczkami”. Jednocześnie ustanowił nowy rekord paraolimpijski.