Kiedy Bartosz Bereszyński wróci do gry? Paulo Sousa rozwiał wszelkie wątpliwości

Była 32. minuta starcia Polski z Albanią, gdy w naszej drużynie musiało dojść do pierwszej zmiany. Na murawie zameldował się Paweł Dawidowicz, a zszedł z niej Bartosz Bereszyński. Na jego twarzy wymalował się wówczas grymas bólu, co zaniepokoiło kibiców Biało-Czerwonych. Czy prawy defensor będzie mógł zagrać w najbliższych dwóch meczach Polaków?
Bereszyński ma pauzować z San Marino
Niedługo po meczu o stan zdrowia zawodnika Sampdorii zapytany został sam Paulo Sousa. Trener na szczęście miał dobre wiadomości. – Bereszyński stwierdził, że czuje napięcie mięśniowe i uznaliśmy, że lepiej by było, żeby zszedł z boiska. Nie chcieliśmy pogorszyć jego sytuacji – powiedział szkoleniowiec, cytowany przez portal sport.onet.pl.
W niedzielę 5 września Polacy rozegrają kolejne spotkanie eliminacyjne, tym razem z San Marino. Będzie to dobra okazja do sprawdzenia kilku rezerwowych i młodych piłkarzy. Wolne ze względów zdrowotnych ma dostać równiesz Bereszyński.
– To gracz, który po przyjeździe na zgrupowanie musi poświęcić więcej czasu niż inny zawodnicy, by dojść do siebie po meczach ligowych. Teraz będzie miał na to czas – stwierdził Sousa. Bereszyński ma być gotowy na spotkanie z Anglią zaplanowane na 8 września.