Czy to będzie przełom dla polskiej reprezentacji? „Może teraz więcej kibiców w nas uwierzy”
Mecz Polski z Anglią co prawda nie miał wysokiej stawki jeśli chodzi o sytuację w grupie I. Wręcz przeciwnie natomiast w kwestii prestiżu. Biało-Czerwoni zrobili w nim wiele, aby kibice znów zaczęli im w pełni ufać, z czego już po końcowym gwizdku cieszył się Jan Bednarek na antenie „Polsatu Sport”.
Bednarek: Pokazaliśmy charakter
– Nareszcie byliśmy starą, dobrą i solidną z tyłu reprezentacją. Kluczem do wygrania dzisiejszego spotkania było zachowanie intensywności w bronieniu. Nie daliśmy się uśpić krótkimi podaniami, wiedzieliśmy, że Anglicy w każdym momencie mogą przyspieszyć i wykorzystać chwilę naszej nieuwagi. Zachowaliśmy koncentrację w 99 procentach, bo przy stracie bramki byliśmy zdezorganizowani, a przeciwnik tej klasy potrafi to wykorzystać. Musieliśmy gonić wynik, ale pokazaliśmy charakter i daliśmy dużo radości kibicom na Narodowym – emocjonował się nasz środkowy obrońca.
Wielka radość i duża nadzieja
Większość kibiców przed meczem nie wierzyła, że Biało-Czerwoni będą w stanie osiągnąć w nim korzystny rezultat, a za taki należy uznać remis 1:1. Czy to będzie punkt zwrotny w postrzeganiu drużyny Paulo Sousy przez kibiców?
– Najtrudniejsze mecze są najlepsze do udowodnienia, że idziemy w dobrym kierunku. Nasza grupa nie traci wiary, wspieramy siebie nawzajem. Dochodzą do nas z zewnątrz różne głosy krytyki, ale my wiemy, że jesteśmy mocni i wspólną pracą osiągniemy swój cel. Radość na koniec, gdy wszyscy razem wybiegli z ławki rezerwowych, kiedy cieszyliśmy się z całym Narodowym, to był piękny, a przede wszystkim przełomowy moment naszej reprezentacji. Myślę, że teraz trochę więcej osób w nas uwierzy – skwitował Bednarek.