Sensacja w Pucharze Polski. Klub z Ekstraklasy przegrał z trzecioligowcem
Warta Poznań ma za sobą słaby początek sezonu w Ekstraklasie. W dziewięciu kolejkach udało jej się wygrać zaledwie raz, a cztery remisy i cztery porażki plasują ekipę ze stolicy Wielkopolski w strefie spadkowej. Podopieczni Piotra Tworka szansę na rehabilitację za przeciętne występy ligowe dostali w Pucharze Polski. Tej okazji jednak nie wykorzystali, odpadając już na etapie 1/32 finału.
Rywalem Warty była trzecioligowa Olimpia Grudziądz. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, podobnie jak przez pierwsze kilkanaście minut drugiej połowy. Wynik spotkania otworzył w 62. minucie Adrian Karankiewicz. Warcie nie dość, że nie udało się wyrównać, to jeszcze straciła kolejną bramkę. W 70. minucie do siatki trafił Marcin Warcholak, ustalając wynik na 2:0.
Tym samym Warta pożegnała się z Pucharem Polski, a jej przegrana jest jak dotąd największą niespodzianką tegorocznej edycji. Przypomnijmy, Pogoń Szczecin również odpadła z rywalizacji, ale po porażce z drugoligowcem, a konkretnie z KKS Kalisz.