Zbigniew Boniek zadał pytanie kibicom Legii. Odpowiedzi mogą mu się nie spodobać
Przypomnijmy, ostatnią kolejkę zmagań ligowych w sezonie 1992/1993 nazwano „Niedzielą cudów”. Wszystko za sprawą niecodziennych wyników, jakie padły w spotkaniach Legii Warszawa i ŁKS-Łódź. Oba zespoły przystępowały do swoich spotkań z taką samą liczbą punktów na koncie i aż do końca walczyły o tytuł mistrzowski.
Legia ograła Wisłę Kraków aż 6:0, a ŁKS pokonał Olimpię Poznań 7:1. Lepszy dorobek bramkowy osiągnięty na przestrzeni całego sezonu sprawił, że mistrzostwo zdobyli Wojskowi. Wspomniane wyniki zwróciły jednak uwagę PZPN, który anulował rezultaty obu spotkań, dzięki czemu trzeci w tabeli Lech Poznań „przeskoczył” Legię i ŁKS oraz sięgnął po tytuł mistrzowski.
Grzegorz Szeliga przyznał się do korupcji
Wprawdzie PZPN nie dysponował żadnymi oficjalnymi dowodami na korupcję, ale w środowisku piłkarskim mówiło się, że tak wysokie zwycięstwa Legii i ŁKS-u nie były dziełem przypadku. Po niemal 30 latach, a konkretnie kilka dni temu, do udziału w korupcji przyznał się Grzegorz Szeliga.
Były piłkarz Wisły przyznał, że „sprzedał mecz” z Legią. – Z całą świadomością oświadczam, że zrobiłem to. Mam 53 lata i dostałem pieniądze za to, by nie strzelać w tym meczu. To najszczersza prawda – oświadczył w rozmowie z TVP Sport.
Zbigniew Boniek „zaczepił” kibiców Legii Warszawa
Wyznanie Szeligi skomentował na Twitterze Zbigniew Boniek. „No to ile tych tytułów Mistrza Polski zdobyła Legia? Pytanie bardzo na czasie po »spowiedzi« kolegi Szeligi. Co na to kibice i władze klubu? Temat na pewno bardzo gorący” – napisał były prezes PZPN na Twitterze.
W odpowiedzi część internautów zaczęła sugerować, że Widzew, w którym Boniek grał i któremu do dzisiaj kibicuje, również swego czasu był zamieszany w afery korupcyjne. „Panie prezesie, po co się napinać. W końcu ten jeden ustawiony mecz to nic przy dwunastu Widzewa z sezonu 04/05 no nie?” – napisał jeden z kibiców. Inni z kolei podkreślali, że Legia nawet mimo odebrania tytułu w 1993 roku ma na swoim koncie więcej mistrzostw niż Widzew.
Nie brakuje także bardziej wyważonych komentarzy. „Jako kibic Legii nie akceptuję mistrza 93. Nie jest to powód do dumy w historii Klubu. PZPN potraktował jednak wybiórczo końcówkę sezonu 93’, przyznając Lechowi mistrza i niejako akceptując korupcję. PZPN mógł symbolicznie anulować tytuły za 93’jako przepraszający gest środowiska” – stwierdził Cezary Kucharski, były menedżer Roberta Lewandowskiego.