Marek Papszun szczerze o zamieszaniu po słowach prezesa Legii. „Jestem w potrzasku”

Dodano:
Marek Papszun Źródło: Newspix.pl / Michał Stańczyk/ CYFRASPORT
Wywiad udzielony przez Dariusza Mioduskiego, który wprost wyraził chęć zatrudnienia Marka Papszuna, wywołał niemałe zamieszanie w środowisku piłkarskim. Trener Rakowa Częstochowa docenił słowa właściciela Legii Warszawa.

Przypomnijmy, pod koniec listopada, na godzinę przed meczem Legii Warszawa z Leicester City, na oficjalnej stronie polskiego klubu pojawił się wywiad z Dariuszem Mioduskim. Prezes i właściciel mistrza Polski wprost przyznał, że chce zatrudnić Marka Papszuna. – Jest obecnie najlepszym kandydatem, by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach. Mam przekonanie, że charyzma, wiedza i doświadczenie trenera Papszuna, bardzo pozytywnie połączą się z filozofią klubu – stwierdził.

Na te słowa postanowił odpowiedzieć właściciel Rakowa Częstochowa, w którym od kilku lat pracuje Papszun. – Prezes Legii Warszawa bardzo często publicznie podkreśla, jak ważny jest szacunek pomiędzy klubami PKO BP Ekstraklasy, aby budować wspólnie silną ligę. Natomiast te słowa odbieram jako kompletne zaprzeczenie tej postawy – w szczególności do mniejszego klubu – ocenił Michał Świerczewski w rozmowie z Meczyki.pl.

Papszun o zamieszaniu wokół słów prezesa Legii

O komentarz w sprawie poproszono bohatera całego zamieszania, czyli Papszuna. Jak przyznał w programie „Liga+ Extra” na antenie Canal+ Sport, dla niego obecna sytuacja jest niezręczna. – Od razu to sobie wyjaśniliśmy. Jestem w potrzasku — niby w środku, a na zewnątrz. To są właściciele klubów, a ja jestem tylko trenerem i oczywiście mam do powiedzenia dużo, ale nie w momencie, kiedy wiąże mnie kontrakt z jakimś klubem – ocenił odnosząc się do wypowiedzi Mioduskiego i Świerczewskiego..

Jak zaznaczył szkoleniowiec, właściciele Legii i Rakowa są inteligentnymi ludźmi, którzy zarządzają dużymi organizacjami. – Myślę, że ich relacje będą dobre – dodał.

Papszun: To docenienie pracy

A co Papszun myśli o wywiadzie udzielonym przez Mioduskiego? – Na pewno jest to miłe, że prezes tak dużego klubu wypowiada się o mnie w samych superlatywach. To jest też docenienie pracy – stwierdzł 47-latek zaznaczając, że słowa Mioduskiego były miłe niezależnie od tego, jak udzielony przez niego wywiad jest interpretowany.

Jak zdradził szkoleniowiec wicemistrza Polski, do końca grudnia ma poinformować właściciela Rakowa, czy zamierza przedłużyć kontrakt z klubem. Obecnie skupia się jednak na ostatnich meczach rundy jesiennej, w których jego podopieczni zmierzą się kolejno z Piastem Gliwice, Górnikiem Zabrze i Jagiellonią Białystok.

Źródło: Canal+ Sport, Onet
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...